#35

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Yoongi obudził mnie pocałunkiem. Tego się nie spodziewałam. Nie oddawałam pocałunku. Po prostu byłam w szoku.

- Nie powinniśmy

- Dlaczego? Ja cię kocham

- I tu jest haczyk. Ja nie wiem czy cię kocham.

- Wytłumacz mi

- Czuję się przy tobie dobrze. Mam serce w gardle jak mnie przytulasz a jak myślę o tobie to się uśmiecham ale nie czuję tego co kiedyś. To znaczy nie wiem, chyba nie czuję.

- Rozumiem cię.

Wstałam z łóżka i skierowałam się do kuchni. Nie miałam ochoty nic jeść więc nalałam sobie wody do szklanki. Dzisiaj nawet woda mi nie smakuje. Wylałam resztę do zlewu i załączyłam tv. Nadal nie było co robić więc ubrałam się zrobiłam delikatny makijaż i zaczęłam szukać moich słuchawek. Gdy znalazłam ten cud ubrałam buty, kurtkę wiosenną i wyszłam. Spacerowałam po obrzeżach miasta, tam gdzie bywało mało ludzi. Mijałam te miejsca do których chodziłam z Yoongim. Ah ta przeszłość. Dobre chwile. Przestałam rozmyślać, usiadłam na ławce przy jeziorze i nuciłam piosenkę. Potrzebowałam takiej ciszy. To jest coś czego pragnęłam. Brakuje mi tylko tej osoby, tej co kocham i potrzebuje jej bez względu na wszystko. Wzięłam patyk i zaczęłam rysować coś na piasku. Wróciłam strasznie szczęśliwa. Dotarłam do wniosku że trzeba się zmienić. Chcę inne życie. Nie chcę ranić innych osób, chcę być szczęśliwa. Rozpromieniona wyciągnęłam z szafki paczkę żelków za chwilę nic już nie było ponieważ Taehyung i Kooki wzięli dwie garści. Niby im nie żałuję ale no...

- A ty co taka szczęśliwa??

- A to źle?

Zaraziłem cię optymizmem i nadzieją! Jupi!

- Za dużo tęczy... Ble - rzucił Yoongi

- Kupię ci żelki skoro Ci je zjadłem

- A ja zabiorę cię na lody z polewą

- Em... Jeon?? Wiesz jak to zabrzmiało?

- cenzury trochę! Jak was matka wychowała (SeokJin)?!

- Ale alkohol i resztę mam już za sobą, prawda??

- Coś w tym jest.

- Mądre bubu

- Yoongi czy możesz zamknąć otwór gębowy?

- Co będę z tego miał??

- Nie wiem

- Uuuuuuuuu romanssssss

- Nie shipujcie, spadam z tąd.

----------------------------
💜 💙 💚 💛 🧡 ❤️
Maraton 2/5

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro