#4

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Po konkursie który wygraliśmy zbliżylismy się do siebie. Dzisiaj jest niedziela. Mam wyjątkowo cudowny humor na samobójstwo. Nie no naprawdę jest do dupy. I jeszcze suga zniszczył mój plan. Chciałam spać cały dzień. Jakimś cudem ten chłopak wyciągą mnie na spacer do parku. Gadaliśmy tak przez godzinę aż Yoongi mnie pocałował. Później złapał za rękę i wróciliśmy do poprawczaka. Oglądaliśmy jakiś film i Sugi w pokoju aż przyszła pani psycholog i kazała mi iść do siebie. Złożyłam pocałunek na policzku rapera i odeszłam korytarzem do mojej sali. Rano obudził mnie cudowny wschód słońca i rosa na oknach dzisiejszy dzień był piękny. Tylko co tu robi Yoongi? Zazwyczaj to ja go budziłam swoim uśmiechem a dzisiaj było na odwrót.

- Chichi muszę Ci coś powiedzieć

- słucham

- za tydzień wychodzę

- c-co?
- tak ale mam jeszcze lepszą wiadomość

- no mów

- ty wychodzisz za dwa tygodnie

- jejku to wspaniale!

- i jest coś jeszcze
-...
- pakuj się jedziemy na wycieczkę do Seulu na jarmarki.

- czemu mi nie powiedziałeś wcześniej?!

- jakoś tak wyszło

Strasznie się cieszę ale myśl że będę tu przez tydzień sama mnie przeraża. Zajęcia minęły szybko. Później czas na obiad. Nie ma tu źle ale nie aż tak wspaniale. Wieczorem nasza klasa organizowała wieczór filmowy. Wybraliśmy obecność 1 i 2. Siedziałam z Yoongim pod kocem, jego ręka dotykała środkowej części mojego uda. Zawstydziłam się i odruchowo zrzuciłam jego rękę z mojej nogi. W pewnym momencie filmu przestraszyłam się i schowałam się pod kocem. Yoongi po chichu się zaśmiał i przytulił do siebie.

----------------------------
💜 💙 💚 💛 🧡 ❤️
Sorki ze krótko

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro