[2] Wypad na kebaba
Jak zwykle, obudziłam się rano. Do pokoju wbiła mi Secret Darkness.
- Ej no, zrób śniadanie
- Robiłam już trzy dni pod rząd!
- To zrób jeszcze cztery dni pod rząd i idź do Masterchefa.
- Nie, nie mam zamiaru tam iść! Po co mi fartuch, skoro obchodzą mnie inne rzeczy?!
Wtedy do pokoju weszła zaspana Bloody Hunter.
- Zrób śniadaniee
- Nie, ja nie robię!
Po chwili w moim pokoju były już wszystkie dziewczyny.
- DAJCIE MI SPOKÓJ! NIE, NIE ROBIĘ ŚNIADANIA! PRZYJMIJCIE TO DO WIADOMOŚCI! - krzyknęłam
- No to ShadowJ, leć do sklepu po jakieś jogurty i banany ( ͡° ͜ʖ ͡°) - powiedziała Killer of Shadow
- Mieszkamy na jakimś zadupiu. Wiesz jak daleko jest do sklepu? - odpowiedziała ShadowJ
- Wait.. Nataniaa, gdzie jest budka z kebabem? - zapytała Bloody Hunter
- Trochę daleko, ale bliżej niż do sklepu - odpowiedziałam
- No to postanowione! Lecimy na kebaba!
- Killer od Shadow....Dla naszego i twojego bezpieczeństwa, zostawiasz tasaki w domu - dodałam
- Co? Nieeee.
- To nie idziesz.
- No dobra, zostawię je w domu.
« time skip 30 minut »
- Jesteśmy! - wykrzyknęłam
- Jeny, jeszcze niedawno nie było tutaj żadnej osoby, która by obsłużyła. Spawnią się jak NPC! - powiedziała Killer of Shadow
- Za dużo Minecrafta! - krzyknęła Cyganek
- Dobra, siadajmy i zamówmy coś - powiedziała Secret Darkness.
Zamówiłyśmy kebaba, a w międzyczasie zniknęła Cyganek.
- No gdzie ona poszła?! - powiedziała ShadowJ
- Może do łazienki? - zapytałam
- NIE. O NIE
- Hunter, wszystko gra? - zapytała Secret Darkness.
- Znając Cyganek, to pewnie poszła coś zacyganić. Cukierki przy kasie są moje! Muszę zdobyć je pierwsza! - odpowiedziała i pobiegła po cukierki
- A tej co? Jakie cukierki? - zapytała Killer of Shadow
- Czasami przy kasach w kawiarniach, restauracjach, czy przy różnych budkach są cukierki i można sobie wziąć. W sumie nie wiem, co im odbiło, bo zawsze można sobie wziąć - odpowiedziałam
- Dobra. Ja lecę je zatrzymać! - powiedziała ShadowJ
- Ja z tobą idę!
- Ja też!
No i wszystkie pobiegłyśmy ich szukać. Nie było ich przy kasie. Nie było ich w toalecie. Nigdzie ich nie było!
- Gdzie one polazły? - powiedziałam
- Nie mam pojęcia! Musimy przeszukać pobliskie sklepy. - powiedziała Secret Darkness
Przeleciałyśmy wszystkie sklepy, a ich nigdzie nie było. Zrezygnowane wróciłyśmy do domu.
- H- hej, czy wy też słyszycie muzykę dochodzącą z naszego domu? - zapytała ShadowJ
- Rzeczywiście! Co tam się dzieje? Musimy to natychmiast sprawdzić - powiedziała ShadowJ
Otworzyłam drzwi do domu. Na podłodze leżała rozbita piniata. Wszędzie grała muzyka, a na ścianie migotały kolorowe światła. Bloody Hunter ćpała herbatę, a Cyganek po prostu tańczyła jak opętana.
- Cyganek! Bloody Hunter! Tłumaczcie się! - krzyknęłam
- Cóż, naćpałam się herbaty, a Cyganek ma offenderozę! - powiedziała Bloody Hunter
( Dla niewtajemniczonych)
( Wymyśliłyśmy w szkołę chorobę offenderoza. Kiedy się jest na nią chorym, jest się bardzo zboczonym i robi się dziwne rzeczy. ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
Dołączyłyśmy do nich i miałyśmy party hard!
A jeżeli chodzi o kebab.. no to teraz sobie leży xD
Żegnam wszystkie zimnioki!
~ Nataniaa
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro