Rozdział 9

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

( Trzy dni do wycieczki).
Już za 3 dni wycieczka! Nie mogę się doczekać! W poniedziałek nie musimy iść do szkoły. Dali nam dzień wolny, żebyśmy się spakowali. Dzisiaj jadę do galerii po jakieś rzeczy na wycieczkę.
Zadzwonię do Lily czy może iść że mną.
-Hej Lily, idziesz że mną do galerii?
-Nie mogę. Muszę pomóc rodzicą.
-Szkoda. Podasz mi numer telefonu Johepine?
-Ok. Wyślę Ci SMS-EM.
-Ok dzięki.
Po chwili przyszedł sms.
Napisałam do Johepine czy może iść że mną do centrum handlowego. Zgodziła się chętnie.  Umówiłyśmy się w centrum o 11.30 koło cukierni. Mam jeszcze godzinę czasu. Muszę zacząć się szykować. Zdecydowałam założyć  białą koszule, a na koszule szarą kamizelkę. Ubrałam do tego czarne dzwony. Jeszcze zrobiłam bardzo delikatny makijaż, wzięłam torbę, pieniądze i telefon. Ubrałam kurtkę i buty i wyszłam. Kiedy wychodziłam była 11.10.Skierowałam się do metra. Wsiadłam do 8 i po 15 minutach już byłam na miejscu.
Gdy już byłam w galerii, poszłam do szatni odwiesić kurtkę. Zapłaciłam 1$ i mogłam mieć tam kurtkę do zamnięcia galerii.
Gdy byłam szłam już do kawiarni, zobaczyłam Josephine.
-Cześć!-przywitałam się.
-Hejka!-odpowiedziała.-To gdzie idziemy na początek?
-Może do Dauglasa?- zaproponowałam.
-Ok, ale potem idziemy do Sheina.
-Ok.
W Douglasie kupiłam żel pod prysznic, dezodorant, gąbkę, szczoteczkę do zębów, pastę do zębów i coś do pielęgnacji twarzy. Wydałam 50$. Johepine kupiła jakieś kosmetyki.
W Sheinie kupiłam  błękitny sweterek, i lawendowy sweterek.
Kupiłam również białe dzwony i parę bransoletek i naszyjników.
-To gdzie teraz idziemy?- spytała Josephine.
-Do Empika- zadecydowałam.
W Empiku kupiłam parę książek.
Po zakupach poszłyśmy na buble tea. Po wypiciu pożegnałysmy i każda poszła w swoją stronę.
Gdy już dotarłam do apartamentu, to co dzisiaj kupiłam spakowałam.
            

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro