Mam na imię Evelyn Black. Tak, ta BLACK. Moim bratem jest Syriusz Black. Mieszkam w durzym domu wraz z mamom tatom i braćmi. Mam drugiego brata ktury nazywa sie Regulus. Mimo durzego rodzeństwa mam swuj własny pokuj. Jest duży. Ściany są pomalowane na fioletowo, bo kocham ten kolor, a podłoga jest wyłożona ciemnymi deskami. Dzisiaj przyjeżdzam do Hogwartu, bo moi rodzice bali się że skonxze jak brat w Gryffindorze i bali się mnie tam zapisać. Ale teraz ich przekonałam. Wcześniej chodziłam do Drumstrangu i byłam tam jedynom dziewczyną przez co każdy chciał ze mnom być. Teraz mam 15 lat i zaraz wyruszam na peron jeden i tszy czwarte. Nie moge sie doczekać w sumie... W koncu poznam przyjaciułke! Zawsze chciałam mieć najlepszą przyjaciułkę, ale w tym głupim Drumstrangu były same chłopaki.

Mam ciemne włosy i pięnkne zielone oczka. Jestem niska, mam dokładnie 152 cm wzrostu. Ale niech was to nie zmyli, bo te 152 cm to czasem 152 cm czystego wkurwienia!
Wyglądam tak:

Morze wyglądam uroczo i słodko, ale w głębi duszy jestem zła...
Mam terz czarnego kota o imieniu Miętka. Muj głupi brat muwi mi że jak nałuczy zmieniać się w psa to będzie straszył mi kicię. Ale ja wiem że się nie nauczy, bo jest słabiakiem.
Nie to co ja. Ja jestem metamorfomafiem i jak się robię zła to moje oczy stają się czerwone, a moje włosy fioletowe. Przez to staram się zachować spokuj.
- Evie, zejdź na duł! - usłyszałam dźwięnk głosu mojej mamy.
Zbiegłam po śliskich shodach, ale się nie wywruciłam.
- Tak mamo?
- Idź się ubież. Zaraz jedziemy. Bądź gotowa. Dobrze?

Kiwnęłam głową i uciekłam do pokoju. Na drodze natknęłam się nA Syriusza.
- Siema - powiedział ten dureń.

- Hej 😑

- Jak się czujesz z faktem, że dzisiaj jedziesz do Hogwartu?

- A co ci do tego?

- No tak pytam.

Wyminęłam go i spotkałam mojego drugiego, emo brata. Regulusa.
- Witaj, Regulusie.

- Witaj, Evelyn. - uśmiechnoł się. Żadko się uśmiecha.
Regulus sprawia wrażenie złego i wrednego, ale w głęmbi duszy jest po prostu złamany przez naszom rodzinę. Eh.
Czasem zazdroszczę Syriuszowi tej szczęnśliwej postawy. Mam nadzieję, że dam radę być jak on... Chociaż go nieznoszę...

Ominęłam Regulusia i weszłam do pokoju. Nałożyłam pięknąm czarną suknię, kturą chciałam założyć jurz od dawna. Do tego dodałam jeszcze czarne długie rękawice i piękny naszyjnik, ktury podarował mi Regulus na 14 urodziny. Byłam gotowa do wyjścia.

Wraz z rodzicami i braćmi wyruszyliśmy na peron.

***

Na peronie stałam z boku. Karzdy z kimś rozmawiał, a ja stałam sama. Nawet muj emo brat Regulus się czymś zajoł. Przyglądałam się przyjaciołą Syriusza.
James Potter. Z tego co słyszałam od Syriusza to od tszeciego roku prubuje umuwić się z Lily Evans.

Peter Pettigriw. Wygląda jakby śmierdział. Sory, taka prawda.

Kiedy spojrzałam na Remusa Lupina zauwarzyłam, że on jurz na mnie patrzał. Złapaliśmy kontakt wzrokowy. Zaczerwienił się lekko i uciekł zwrokiem gdzie indziej.
Ja terz się lekko zarumieniłam i spojrzałam na swoje buty. Usłyszałam mruczenie mojego kotka.
Mrrr mrrr.

Pogłaskałam Miętke i uśmiechnęłam się. Zaraz musieliśmy wszyscy wchodzić do pociągu. Zajęłam swuj przedział. Wyjrzałam przez okno, a Miętka położyła mi się na kolanach.

W połowie podruży przyłączył się do mnie Regulus, ktury potem jednak odszed, ale potem jego miejsce zajął muj drugi durny brat se swoimi durnymi przyjaciułmi. Jestem pewna, że przyszli po to żeby mi dogryzać. Chociaż z Remusem znalazłam wspulny język. On jako jedyny wydaje się być godny mojej uwagi.

hej kohani jak wam sie podpbało🥺 mysle że Evelyn jest trohę emo ale to nic😂😂 pasuje do rodzinki😂.

W skali 0/10 ile byście dali temu fanfikszyn??🥺