Rozdział 28

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

{Gray}

Jakiś czas później, zostały ustalone walki czwartego dnia - tym razem Magowie dobrani zostają w pary. Na arenę wychodzi nowy skład drużyny: Natsu, Ja, Gajeel, Erza oraz Laxus. W przeciwieństwie do pierwszego dnia igrzysk, kiedy to My zostaliśmy wyśmiani, tak teraz większość widzów nam kibicowało.
Pierwsza bitwa rozgrywa się pomiędzy Ichiyą i "Króliku" z Blue Pegazus oraz Rocker'em i Bacchus'em z Quatro Cerberus (Puppy). Po rozpoczęciu pojedynku, poznaliśmy tożsamość zamaskowanego Maga. Jest nim Exceed z Extalii oraz jednocześnie edolański odpowiednik Ichiyii, Nichiya. >O boże Toki się załamie.< Oboje zaczynają opowiadać o okolicznościach ich spotkania. Rozkojarzenie przeciwników wykorzystuje Bacchus, niemalże natychmiastowo atakując Nichiyę. Walka przeobraża się w dwóch na jednego. Ichiya, chcąc pomścić słabszego przyjaciela, używa najsilniejszych perfum i tym samym wygrywa walkę. W następnym pojedynku udział biorą ten idiota Lyon i Yuka z Lamia Scale oraz Milianna i Kagura z Mermaid Heel. Ostatecznie dochodzi do remisu, w wyniku którego obie drużyny zyskują po pięć punktów.
Ostatnia walka jest pomiędzy Natsu i Gajeel'em z Fairy Tail, a Sting'em i Rogue z Sabertooth. Ekscytuje to zarówno komentatorów, jak i publiczność, gdyż obie gildie mają zatarg (co było widać kilka godzin wcześniej), a także walczący Magowie to Smoczy Zabójcy. Rozpoczyna się trzecia walka.
Jiemma jest pewny zwycięstwa Sabertooth, nawet gdy większość kibicuje Fairy Tail. Walka od samego początku szokuje widzów, gdyż Sting i Rogue przegrywają. W trakcie potyczki,
-Czy prawdą jest to że zabiliście Smoki które was wychowały?- spytała ich Zapałka
-Tak. Wkrótce pokażemy wam prawdziwą potęgę Smoczych Zabójców.- powiedział Sting. Zyskują przewagę, dzięki użyciu jednego z potężniejszych zaklęć. Po jakimś czasie po raz kolejny przegrywają, gdy nagle aktywują Smoczy Tryb.
-Rogue odsuń się. Ja się nimi zajmę. Sam dam sobie radę.- Stwierdził Sting a Rogue się oddalił.
-Rogue jesteś niedoceniany.- powiedział Gajeel. W przeciwieństwie do Natsu, który dostrzega siłę Sting'a. Po jednym z potężniejszych ataków, Biały Smoczy Zabójca niszczy część areny, przenosząc grupę do podziemnych kopalni. Walka trwa zawzięcie, a Sting przypomina sobie o obietnicy, którą przed laty złożył Lector'owi. Gdy Natsu i Gajeel wydają się pokonani, Sting i Rogue są gotowi do przyjęcia wiwatów. Pozory mylą, gdyż wciąż są gotowi do walki. W pewnym momencie, Natsu postanawia walczyć ze Smoczymi Zabójcami sam na sam zrzuca Gajeel'a do jednego z wagonów, pozwalając, by spadł wgłąb kopalni. Następnie, Salamander zaczyna atakować Sting'a i Rogue, udowadniając im, iż jest silniejszy od nich.
Sting po raz kolejny atakuje pełną mocą,
-Własnoręcznie zabiłem Weisslogię! Nie ma mowy abym przegrał z tobą!- Natsu nie poddaje się w walce dla swoich przyjaciół. Rogue aktywuje Smoczy Tryb, wykonując ze Sting'em zaklęcie Unison Reid. Natsu odbija atak, powodując potężną eksplozję. W jej wyniku, Sting i Rogue padają zmęczeni po zakończonym pojedynku, zaś drużyna Fairy Tail wygrywa starcie, przechodząc na pierwsze miejsce. Po tej walce poszłem
do Toki. >Martwię się o nią. Mimo tego co mówiła. Lecz to nie jest jej wina. Ale miała silną wolę żeby zranić siebie samą.< Kiedy zobaczyłem że nadal śpi to postanowiłem iść na arenę.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro