Rozdział 13

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

{Toki}

Kiedy się obudziłam to wszyscy jeszcze spali. Natsu na podłodze tuląc się do Lucy. Wendy na łóżku które stało obok mojego. Erza pod łóżkiem bo usłyszałam jak chrapie >Jak ona się tam wogóle znalazła?<
A Gray. >Gdzie on?<Poczułam ze coś mi leży na zdrowej nodze a raczej ktoś. A tym kimś był ciemnowłosy chłopak. Poczułam jak się czerwienie.
-POBUDKA!!!- wrzasnełam bo na zegarku widniała 14. A ja już chciałam wstać. Wszyscy podskoczyli a Erza walneła się w głowę.
-Natsu biegnij szybko po ciasto truskawkowe bo będzie z nami źle.- ten pobiegł aż się za nim kurzyło. Kiedy wrócił Erza wyszła z pod łóżka z rządzą mordu a ja próbowałam ją uspokoić. Natsu rzucił jej ciasto i schował się za łóżkiem. Erza kiedy zjadła ciasto humor jej się poprawił. Następnie reszta zeszła na dół coś zjeść a Wendy sprawdziła mi stan nogi. Okazało się że już normalnie mogę chodzić wiec razem z młodą dołączyłam do przyjaciół i zamówiłam u Mirajane dango z sokiem pomarańczowym. Kiedy zjadłam to domówiłam sobie lody czekoladowe z polewą wiśniową. Następnie zapłaciłam i postanowiłam pójść na misję pomieszaną z treningiem. Kiedy poinformowałam wszystkich razem z Iceą wyruszyłyśmy.  Zadanie nie było łatwe. Ekskortowałyśmy ważną osobistość. Były walki z magami i byłam nieźle poraniona ale przynajmniej miałam trening. Kiedy w szpitalu goiłam rany leżałam koło nieźle poturbowanego faceta z rudymi, ulizanymi włosami. Postanowiłam zacząć rozmowę.
-Przepraszam za ciekawość ale co się panu stało? Może w czymś pomóc?-
-Nie trzeba za niedługo wychodzę ze szpitala i wracam do domu. Jesteś magiem?-
-Tak. Jestem Toki i jestem Lodowym zabójcą smoków, należę do Fairy Tail i też za niedługo wychodzę.-
-Jestem Gildats. Widzę że podczas mojej nieobecności w gildii dużo się zmieniło.-
-Też należysz do Fairy Tail? Pewnie z misji wracałeś. Chciałbyś mi o tym opowiedzieć?-
Opowiedział mi o sobie a ja mu. W ciągu pobytu w szpitalu zaprzyjaźniliśmy się. Kiedy wyszliśmy ze szpitala skierowaliśmy sie do gildii.
Oczywiście kiedy poznał Icea to się przeraził ale potem się z nią zaprzyjaźnił.
Kiedy byliśmy pod Magnolią myślałam że znowu nas atakują ale Gildats powiedział mi że to po to aby nie chcący nie wszedł w budynek bo by się zawalił. Kiedy weszliśmy do gildii.
-O Toki, już wrociłaś? Widzę że  nieźle poradziłaś sobie z tym zadaniem. I widzę że już poznałaś Gildatsa.- powiedział Gray
-Byłam na misji i zostałam ranna. Kiedy leżałam w szpitalu Gildats leżał na łóżku obok bo była to jedyna sala dla magów. Wtedy się poznaliśmy.-
-Toki, Gildats chodźcie zdajecie raport z misji.- kiedy poszłam z nimi na górę zdałam raport a następnie wyszłam z tamtąd i poszłam do domu. Icea przyszła później z Erzą więc wyjełam ciasto truskawkowe. Wyciągnęłam ze skrzynki pocztowej gazetę i wraz z obecnymi zaczęłam czytać wtedy szczęka mi opadła
(Artykuł w gazecie)

''FAIRY TAIL NIE ZEPSUŁO OKOLICY!!!
Sławny milioner podał do Legalnych Gildii ogłoszenie o ekskorcie. Przyjęła ją Toki z Fairy Tail i rozgromiła jedną z bardzo niebezpiecznych gildii a mianowicie ''Suzumebachi'' a co jest najbardziej nietypowe to to że nie zniszczyła okolicy chociaż świadkowie mówią że zniszczyła, ale potem w sekundę naprawiła. Zaznaczają też że z nią był smok z lodu oraz że ona sama jest zwinna jak smok. Odniosła małe obrażenia i jedno groźniejsze. Podobno jest też piękna i mądra oraz że pokonała Laxus'a w prawdziwej walce. Jak uciekła z ich mrocznej iluzji? Czy ona jest tak potężna jak Titania czy może potężniejsza?''

-Nie wierzę. Skąd o tym wiedzą. A tak poza tym to czemu o tym napisali. I czemu do cholery napisali o Icea'y. Przecież teraz może jej się coś stać.-
-Toki spokojnie. Nic mi nie będzie. Umiem sobie poradzić.-
-Toki po pierwsze nie pozwolę na to. A po drugie jestem z ciebie dumna.-
-Dzięki Erza.-
-A tak po za tym to jak uciekłaś z ich techniki iluzji? Nikt nie był w stanie tego zrobić?-
-O jaką iluzje tu chodzi?-
-Podobno powstała z rąk czarnego maga Zerefa. A perfekcyjną formę tej iluzji mógł przełamać tylko Aconologia.- stwierdziła Erza
-Może była niepełna?-
Stwierdziłam
-Toki, Titanio nie zawracajmy sobie tym głowy tylko chodźmy do Gildii.-

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro