Hejka!

To taka dodatkowa część, gdzie znajdą się krótkie opisy wszystkich shotów, które tutaj wpadną. Będzie to ułatwienie dla was - gdybyście nie wiedzieli, czy warto z nich coś przeczytać - oraz dla mnie, jak już zapomnę, co było w którym rozdziale ;D

⓵ EPILOG WCZORAJSZEGO DNIA (SW: Bad Batch)

Po spustoszeniu Kamino Parszywa Zgraja przyczaja się na pewnej planecie, by uzupełnić zapasy i naprawić Marudera. W tym czasie Hunter pozwala sobie na chwilę refleksji. Niedawne wydarzenia łączy z tym, co spajało drużynę przez te wszystkie miesiące, a głównym punktem odniesienia staje się jego były towarzysz - Crosshair.

Typ one-shota: Refleksyjny

⓶ DROBNY KŁOPOT NA LOTHAL (SW: Bad Batch & Rebels)

Parszywa Zgraja ląduje awaryjnie na Lothal. Podczas gdy drużyna zbiera się po katastrofie, ich statek nawiedza pewien złodziejaszek, który utrudni życie nie tylko szóstce klonów, ale też samemu sobie.

Typ: Luźny, zabawny

⓷ ŁÓDŹ KOSZMARÓW (Falcon and Winter Soldier)

Bucky czuje, że wreszcie odnalazł sens w swoim życiu - pierwszy raz odkąd przestał być Zimowym Żołnierzem. Niestety jego przeszłość powraca jak bumerang, a jedynym, który może wyciągnąć go z tego bagna, jest Sam Wilson, z którym w ciąż nie może znaleźć wspólnego języka... Czy James wybudzi się z koszmaru, czy utonie w nim na dobre?

Typ: Mroczny, widmo przeszłości

④ UCIECZKA NIEMOŻLIWA (Marvel villains)

Latające, pancerne więzienie, dwóch nieprzepadających za sobą złoczyńców i jeden niedorzeczny plan ucieczki. Czy w tej sytuacji coś mogłoby pójść nie tak?

Typ: Luźny, początki znajomości

⑤ CO BY BYŁO, GDYBY... KAMINOANIE WYBRALI HUNTERA ZAMIAST CROSSHAIR'A? (SW: Bad Batch)

Czas... Rzeczywistość... Mają wiele wersji. A Obserwator może opowiedzieć je wszystkie, nawet z uniwersum Star Wars! Zobacz razem z nim, co by było gdyby pierwsza przygoda Parszywej Zgrai potoczyła się nieco inaczej.

Typ: What if...?

⑥ JESZCZE JEDEN INNING [Marvel villains & X-men]

Kiedy przestępca kalibru C ucieka z pudła, wszystkie gliny z okolicy rzucają się, żeby go dopaść!
No dobra... tak naprawdę wygląda to trochę inaczej. Zawiera nieco mniej dramatyzmu, więcej sceptyzmu i małą wędrówkę po lesie, przez którą pewien irytujący gość zetknie się z jeszcze bardziej irytującą bandą nastokatków. Czy wspólna gra złączy ich w jeden zespół?

Typ: Luźny, narracja 1-os.,