9. s

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

a/n; troszkę się spóźniłam

***

Myśl, by się do niej odezwać, pojawiła się nagle. Sam zdziwił się, gdy o tym pomyślał. Po co miałby do niej zagadywać? Nie znali się. Nie wiedział, czy chciałby się poznać, w końcu ostatni miesiąc spędził na przyglądaniu się jej, ale skupiał się tylko na wyglądzie. Nie zwracał uwagi na to, z kim rozmawiała, czy pokazywała kiedyś na korytarzu coś związanego z jej zainteresowaniami.

On po prostu lubił ją obserwować. Jednak było coś, co coraz bardziej ciągnęło go w jej stronę niczym magnes. Nie potrafił określić, co to było i dlaczego tak się działo, ale nie mógł tego zatrzymać.

Przygryzł wargę, wpatrując się w sylwetkę dziewczyny i w jego umyśle rodziło się wiele możliwych scenariuszy. Czy gdy do niej podejdzie, zacznie chichotać jak wszystkie inne dziewczyny, do których podchodził, chociażby przypadkiem? Czy spojrzy na niego jak na idiotę, wyniośle i będzie kazała mu spadać? Może nawet go spoliczkuje, gdyż tak naprawdę przez cały ten miesiąc widziała lub czuła jego wzrok na sobie?

Przymknął oczy i westchnął głęboko z rezygnacją.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro