Prolog
Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng
Poczułam kolejny cios, przez co uderzyłam się w szafkę.
-Ooo chyba nasz szczur się poddaje! - usłyszałam głos blodnszmaty-Sky.
Wstałam i pobiegłam do toalety, próbując przejść przez tłum uczniów.
Spojrzałam w lustro i co ujrzałam?
Dziewczynę z długimi, prostymi, kasztanowymi włosami, której szare oczy stały się czerwone od płaczu. Miałam żal do siebie i do innych. Nienawidziłam siebie. Wolałam odejść i już nie wrócić. To moje marzenie. To mój CEL
Ja nie chcę już tak żyć...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro