32
Dziś jest piątek. To dziś idę z Jacobem na spacer. Strasznie się stresuje. Nie poszłam dzisiaj do szkoły. Natalie, Vanessa, Shawn i Hunter dzwonili do mnie, ale nie odbierałam. Byłam trochę zawiedziona, że Jacob do mnie nie zadzwonił. O godzinie 11 usłyszałam dźwięk powiadomienia wydobywający się z mojego telefonu.
Od:Jacob
Czemu nie ma cię w szkole?
Do:Jacob
Źle się czuję.
Od:Jacob
A dokładniej.
Do:Jacob
Brzuch mnie boli.
Od:Jacob
Ale pójdziesz ze mną na ten spacer?
Do:Jacob
Tak, a o której godzinie?
Od:Jacob
Już się przestraszyłem, i tak około 18.
Na tę wiadomość nie odpisałam. Z wielkim uśmiechem na ustach położyłam się na łóżku i myślałam co mogłabym na siebie założyć.
-----------------
Przepraszam za błędy.
Komentarze i Gwiazdki są mile widziane.💖
JUST BREATHE 💞
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro