Witam serdecznie!

Doszłam do wniosku, że pora odpocząć od tłumaczeń i wrócić do tego, co robię od blisko dekady: pisania autorskich historii. Z wolna zacznę przerzucać opowiadania, które aktualnie prowadzę i które możecie znaleźć również na blogspocie. Kilka moich historii już znajduje się na Wattpadzie, teraz zaś w końcu dorzucam pierwszy tom autorskiej trylogii, do której przymierzałam się naprawdę długo.

Pomysł na „Forever you said" powstał dobrych pięć albo nawet sześć lat temu, kiedy dopiero rozpoczynałam swoja przygodę z pisaniem, skupiając się przede wszystkim na fan fiction, które prowadzę do tej pory. Roboczy tytuł przez bardzo długi czas brzmiał „Opowieści Sierpa Księżyca", jednak koncepcja zmieniał się z chwilą, w której natrafiłam na przecudowna kompozycję Petera Gundry [], której zawdzięczam obecną nazwę.

Motyw wampira w opowiadaniach jest powszechny, jednak zawsze miałam słabość do tego gatunku. Ta historia jest dla mnie szczególna, bowiem dojrzewała we mnie przez tak długi okres czasu, że nie wyobrażałam sobie tego, bym mogła jej nie napisać. Początkowo blog miał pojawić się wraz z zakończeniem mojego innego opowiadania, „Cienie Przeszłości", traf jednak chciał, że zdecydowałam się je rozpocząć dużo szybciej – dokładnie 20 marca 2016 roku. Prolog, wizerunki bohaterów oraz zarys fabuły miałam już od dłuższego czasu, więc teraz z dumą mogę zaprezentować efekty mojej pracy. Jest to dla mnie tym bardziej istotne, bowiem po raz pierwszy zdecydowałam się na opowiadanie autorskie – i to na dodatek takie z którym wiążę bardzo duże nadzieje.

Wizerunki głównych postaci należą do: Pheobe Tonkin (Eveline Night), Bena Barnsa (Marco Salvador) oraz Gasparda Ulliel (Castiel Salvadore).