19 ja się chyba w nim zakochuje
Poszliśmy do salonu a tam znaleźliśmy Nicka i Olivie którzy...
Którzy leżeli przytuleni do siebie. Nick był wpatrzony w Olivie a ona patrzyła na jakiś romans w telewizji wtulona w mojego brata. Wyglądali słodko.
-Omg ale słodko wyglądacie! -Pisnęłam.
-Naomi! Musimy pogadać!
-No ja widzę właśnie.
-Nie o tym -powiedziała i przewróciła oczami.
-No to chodź. A wy nie podsłuchiwać -na moje słowa popatrzyli na siebie.
-Jak buziaczki dostaniemy -stwierdził Nick. Tym razem to my dwie popatrzyłyśmy na siebie po czym ja miałam zamiar pocałować Nathaniela w policzek a moja przyjaciółka chciała zrobić to samo tylko zamiast dać Nathanielowi miała pocałować mojego brata. W ostatnich sekundach chłopcy odwrócili głowy przez co pocałowaliśmy się.
-Idioci -powiedziałam gdy oderwałam się od blondyna.
-Kreatywni jesteśmy po prostu -powiedział chłopak w moje usta, bo tamta dwójka zakochanych się dalej całowała.
-Bardzo. Ej wiem że to jedyny powód do całowania się dla was ponieważ boicie się sobie powiedzieć że się kochacie ale skończcie już. -Powiedziałam.
-Dobra też dalej przyklejona do Nathaniela jesteś. W ogóle kiedy ty tapetę nałożyłaś?
-Kiedy ty się obściskiwałeś z jej przyjaciółką ona nakładała to coś na twarz -powiedział Nathaniel.
-W ogóle nie rozumiem czemu one to nakładają -powiedział przewracając oczami Nick. -Bez tego czegoś lepiej wyglądają.
-No właśnie.
-Ta chcielibyście -przerwałam ich rozmowę. -Dobra chodź Olivia.
Po chwili byłyśmy już w pokoju.
-No więc jesteś z Nathanielem? Nick mówił... -Mówiła ale ja jej przerwałam.
-Tak tak wiem Nick mówił że się całowaliśmy. To prawda całowaliśmy się ale jesteśmy tylko dobrymi przyjaciółmi. Żebyśmy byli razem Nathaniel musiał by mnie kochać a to się raczej nigdy nie stanie.
-Dobra lepiej mów jak doszło do pocałunku. Kto pierwszy pocałował drugą osobę.
-Więc wczoraj zasnęliśmy przytuleni do siebie w podobnej pozie obudziliśmy się. Leżeliśmy a potem położyłam się na nim wyszeptał mi że jestem piękna i pocałował mnie a potem przyszedł Nick. A teraz ty mów co robiłaś z moim bratem.
-No więc przyszłam... -Znów jej przerwałam. Tak wiem jestem okropna.
-Mów od wczoraj!
-Aa no więc poszliśmy na dół i myślałam że odprowadzi mnie tylko do drzwi ale on poszedł ze mną pod mój dom a pod domem poprosił o mój numer telefonu. No i dziś przyszłam otworzył on przywitaliśmy się i zaproponował że w czasie czekania na was możemy obejrzeć jakiś romans więc się zgodziłam. No i nie wiem jak to wyszło że znaleźliśmy się w tej pozie ale ja się chyba w nim zakochuje.
-Omg będziemy rodzinką.
-No racja. O ile będziemy razem w co wątpię.
-Na pewno będziecie razem, będziecie taką piękną parą taką słodką.
-Dziewczyny!!!-Zawołał Nick z dołu. -Zamawiamy pizzę!! Jakie chcecie?!
-Ja nie chce -Powiedziałam do Olivii.
-Na pół mała?
-Hawajską?
-Oczywiście że tak.
-Zamówcie nam jedną małą hawajską!! -Krzyknęłam.
Po chwili poszłyśmy do chłopaków.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro