Rozdział 5

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Nienawidzę Zayn'a !!! Pakuję się i wyjeżdżam do mojego miasta . Nie chcę go znać !!! Pewnie nie jesteście w temacie . A więc gdy wracałam od chłopaków , zobaczyłam w gazecie zdjęcie Zayn'a i jakiejś blondynki . Nic nadzwyczajnego , pewnie pomyśleliśvie , ale oni sie CAŁOWALI !! A na zdjęviu obok było zdjęcie moje i Zayn'a jak sie przytulamy , podczas naszego pierwszego i OSTATNIEGO spotkania. A pod fotografią jest napisane ,,Czy Zayn Malik jest facetem , żyjącym na dwa fronty ??? Perrie Edwards ma konkurentkę''Gdy miałam wychodzić z pokoju hotelowego , ktoś zapukał do drzwi . Otworzyłam je . Stał w nich Zayn . Wyminęłam go . Pod ścianą siedzieli chłopacy . Wsiadłam do windy . Podeszłam do recepcjoniatki. Oddałam klucze i wyszłam z hotelu . Gdy miałam wsiąść do taxówki , ktoś złapał mnie za rękę . Gdy się odwracam , widzę Zayn'a .

-Zayn , ułóż sobie życie beze mnie .

-Ale ja cię kocham , nie zostawiaj mnie -widzę jak po jego policzkach spływają łzy .

-Słyszałeś , że jak się kogoś kocha , trzeba dać mu wolność , jeśli wróci , znaczy , że cię kocha , a jeśli nie wróci  , znaczy to że nigdy nie było twoje .

Powiedziałam , pocałowałam go w policzek i odjechałam . Kiedy byłam na lotnisku  , podałam jakiejś kobiecie mój bilet i paszport . Przeszłam przez barierkę i w tej chwili jakaś kobieta powiedziała do miktofonu .

-Pasarzerów lotu nr39590 zapraszamy do wejścia na pokład samolotu .

Złapałam moją torebkę i weszłam na pokład . Usiadlam na moim miejscu , gdy nagle w oknie lotniska stoi piątka chłopaków , rozglądających się . Napisałam fo Zayn'a :

Kocham cię , jestem w samolocie , 9 okienko .

Wyślij.

Nagle widzę Malika patrzącego w moją stronę z zapłakanymi oczami . Jezu , co ja z nim zrobiłam . Samolot wystartował .

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro