Dziś pierwszy dzień idę do szkoły miejmy nadzieje że uda mi się chociaż wydukać parę słów po japońsku. (Już pierwszego dnia ujrzałem chłopaka który zapadł mi w pamięci i czuje że zostanie moim przyjacielem i współwłaścicielem baru na który odkładam pieniądze już od 14 roku życia a że nie pochodzę z najbiedniejszej rodziny to jednak trochę grosza udało mi się zaoszczędzić) Wracając do szkoły to już pierwszego dnia narobiłem sobie przypału przed cała klasą nie zmieniając obuwia zmiennego i dostając upomnienie od nauczycielki. Po 4 lekcji w końcu była przerwa śniadaniowa przy której dosiadło się do mnie 2 mężczyzn z wyższej klasy próbujący zabrać mi mój obiad, jednak wtedy podszedł wcześniej wspomniany chłopak. gdy mężczyźni go zobaczyli to odeszli na bezpieczną odległość i zaczęli uciekać, nie zdawałem sobie sprawy że od tej chwili całe moje życie się zmieni. Chłopak przedstawił się jako Saki i że to skrót od jego imienia które brzmi Sakiyamashito, również przedstawiłem się wyciągając dłoń i mówiąc Yuu, wtem Saki podał mi dłoń i zapytał czy nie chciał bym zarobić paru groszy oczywiście przyjąłem bez pytań co trzeba robić, jako iż był moim wybawcą a poza tym brakuje mi trochę pieniędzy na otworzenie baru. Saki kazał mi być jutro o 17:30 pod szkoła czyli dokładnie po końcu naszych lekcji odparłem że będę i poszedłem na 2 ostatnie lekcje. Po lekcjach spacerowałem do domu i rozmyślałem na co się zgodziłem i czy na pewno dobrze zrobiłem ale to nieważne idę do domu i od razu kładę się spać.