W końcu przyleciałem do ojca, ku mojemu zdziwieniu oczekiwał mnie na lotnisku. Zaskoczyło mnie to ponieważ przez moje całe 18 letnie życie wysłał mi jedną kartkę na urodziny. Ale dobra nie ważne to teraz, gdy dojechaliśmy do mieszkania ojca kazał mi się wypakować i zejść poznać resztę domowników, zazwyczaj nie przepadałem za ludźmi ale musiałem się przystosować do mieszkania z kimś innym prócz rodzica. Po rozpakowaniu swoich rzeczy zszedłem na dół i ujrzałem dość niską kobietę oraz na oko 11 letniego chłopca i malutką dziewczynkę. okazało się że ta niska kobieta to od dziś moja macocha a ta dwójka to jej dzieci z innego związku.