Szara jesień tajemnicze drzwi
- puk puk- wejdź mamo
- może wybralibyśmy się do kawiarni? Nie możesz ciągle siedzieć i płakać lub przeżywać , też byłam w twoim wieku i też to kiedyś przeżywałam, ale z czasem się przyzwyczaiłam
- Mamo., ja się tak szybko nie przyzwyczaję potrzebuję czasu , a w ogóle to się umówiłam z Emily na spacer
- Dobrze rozumiem, jak coś to jestem w kuchni
Kiedy Jennie wyszła z domu poszła do domu Emily, wnet zadzwonił dzwonek do drzwi, a wtedy Emily krzyknęła
- już idę!
Drzwi się otworzyły,nagle Emily spytała:
- co tu robisz Jennie nie miałaś iść z mamą do kawiarni?.
- Nie, zmieniłam zdanie , idziesz ze mną na spacer? - zapytała
- Jasne! Daj mi chwilę ogarnę się tylko.
Minęło już kilka minut i drzwi Emily otworzyły się. Powiedziała:
-Już jestem! , to co idziemy ?
- Tak,tak! Już idę
Gdy tak sobie szły Jennie opowiadała o swoim tacie za którym tak bardzo tęskniła,ale gdy tak szły napotkały tajemnicze drzwi, Emily krzyknęła:
- Jennie! Zobacz jakieś drzwi tam stoją.
- faktycznie! Chodźmy je sprawdzić - odpowiedziała z ciekawością
Nagle gdy Jennie nasłuchiwała czy coś tam jest drzwi otworzyły się i do nich wleciała.Nagle Emily krzyknęła:
- Jennie!
- nagle Jennie upadła ....
Zapraszam na 2 część tej historii już wkrótce ♡
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro