11. Adrien

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

- Santan
Pani, popatrzyła w notes z rezerwacjami i ponownie spojrzała na mnie i na Adriena jak się zorientowałam.
- Proszę, podejść za mną - mówiła speszona
Ruszyłam za panią, którą po chwili zostawiła mnie i wspólnika mojego brata przy stole. Adrien podszedł do mnie i zapytał czy może wziąć ode mnie płaszcz, zdjął mi go z ramion, a ja poczułam delikatne muśnięcie jego palców o moje ramię. Usiadłam na krześle które dla mnie szarmancko odsunoł. Zasiadł naprzeciwko mnie.
- Przyszłaś Hailie
- Tak, pomyślałam, że może to być ciekawy wieczór.
- Rozumiem. Zdecydowałaś się już może na coś ? Podobno są tu wyśmienite małże i kalmary marynowane.
- Nie, ale chętnie zdecyduję się na jakąś twoją propozycję
- Czyżby słynna Hailie ulega przy mnie ? - uśmiechnęłam się jak wypowiedział te słowa. Wiedziałam, że Adrien próbuje rozładować napięcie.
- Może, może musisz wiedzieć, że nie często ulegam namowom.
- Mam się czuć wyjątkowy ?
- A i owszem - zaśmiałam się
W tym momencie podeszła do nas kelnerka.
- Czy mogłabym przyjąć już zamówienie ? - zapytała młoda kelnerka w zielonym uniformie ze srebrnym logiem firmy
- Chyba tak - powiedział Adrien i popatrzyłam na mnie czy też się zgadzam - to może ja zacznę, poproszę steka pół krwistego z krewetkami.
- Ja poproszę kalmary marynowane.
- Coś do picia ?
- Dwa kieliszki najdroższego wina - mówił mężczyzna
- Dziękuję
Kelnerka odeszła od stołu, a ja spojrzałam na Adriena.
- Nie było mowy o alkoholu
- Mały kieliszek Ci nie zaszkodzi i tak jesteś idealna - mimowolnie uśmiechnęłam się na jego słowa
- Dobrze, niech tak będzie - w tym momencie usłyszałam dźwięk telefonu, ale niebył to mój dzwonek, lecz Adriena, który w mgnieniu oka odebrał i powiedział
- Dzień dobry

<><><><><><><><><><><><><><><><><>

Hej ! Jak tam się macie ? Przepraszam za wszystkie pomyłki i nie najlepsze słowa, które dobieram. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. Rozdzial ma ok. 300 słów.
❤️Do zobaczenia ❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro