113.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Trzy dni minęły nam zdecydowanie za szybko, ale cieszyłem się, że chociaż tyle mogłem spędzić z Jade. Mimo iż oboje powinniśmy się pakować, leżeliśmy w jej hotelowym łóżku, przytuleni do siebie. Żadne z nas nie chciało się odsunąć choćby na centymetr.

- Jest dziesiąta, powinniśmy wstawać - Szepnęła, ziewając.
- Mamy jeszcze sporo czasu, oboje wylatujemy późnym popołudniem - Odpowiedziałem, a ona się uśmiechnęła.
- No to zostajemy w łóżku - Odparła, kładąc ponownie głowę na mojej klatce piersiowej.

Leżeliśmy tak przez chwilę, ale nie mogłem się powstrzymać. Musiałem się jej oto zapytać.

- Jade Amelio Thirlwall, zostaniesz moją dziewczyną? - Zapytałem, patrząc w jej stronę.

Gwałtownie wstała i spojrzała na mnie niedowierzając.

- Naprawdę chcesz abym była twoją dziewczyną? Przecież ja się nie nadaję. Widziałeś jak się skończył mój związek z Jedem, nie chcę cię ranić - Powiedziała zmartwiony głosem, ale ja tylko ją do siebie przyciągnąłem tak, aby usiadła mi na kolana. Sam się podparłem i podciągnąłem do pozycji siedzącej. Położyłem swoje dłonie na jej policzkach i pocałowałem.

- Czy ja się kiedyś nie jasno już na ten temat wyraziłem? Podobasz mi się, Jade taka jaka jesteś, rozumiesz? Każdy ma problemy, a ty swoje próbujesz rozwiązać. Chodzisz na spotkania, działasz, robisz wspaniałe kroki do przodu i stajesz się silniejsza z każdym dniem. Jestem z ciebie cholernie dumny i bardzo chcę, abyś ze mną była. Rozumiesz? - Zapytałem, a dziewczyna przytaknęła.
- Jesteś wspaniały, Ashton. Nie rozumiem jak ja mogłam być taka ślepa. Oczywiście, że zostanę twoją dziewczyną! - Odpowiedziała radośnie, a mi kamień z serca spadł.
- Od dziś każdy mój następny dzień będzie coraz piękniejszy. Dzięki tobie - Szepnąłem w jej usta, które delikatnie musnąłem.
- Aww...Irwin, słodzisz - Zaśmiała się.
- Przyzwyczajaj się, kochanie - Powiedziałem, mrugając do niej, a dziewczyna się zarumieniła.

To był wspaniały widok. Jade cała była wspaniała i co najlepsze, moja.

// Dzień dobry!
Miłego dnia 💞

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro