NIE MAM POMYSŁU NA NAZWANIE TEGO ROZDZIAŁU
WITAM PONOWNIE:)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
H:Hermiona????Co ty tu robisz??!??powinnaś spać!!!!
HM: A więc ty jesteś człowiekiem mutantem i ty spać nie potrzebujesz!??!??
H: Nie...po prostu nie mogę spać przez ten sen....
HM: a więc mam ten sam problem.....tylko myślę o tym kto mógłby być twoim crushem......
H:Ojj widzę że masz baaaarrrdzoooo daleko do rozwiązania zagadki.....chcesz spać ze mną??proooooszeeeee🥺🥺🥺
HM: Niech pomyśle..........no niech si będzie.....
H:No to come on do twojego
weszli do dormitorium Hermiony bo w tym roku miała je ona sama. Dziewczyna się wykąłpała,i wykonała inne czynności które wykonuje się zazwyczaj przed snem. Ubrała kremową piżamę z koronką na brzegach, i dokładnie takie same spodenki. Włosy opadały jej na ramiona. Jednym słowem wyglądała ładnie(dla Harrego Hermiona jest zawsze ładna jakby coś)
H:W...WOOOOOWWWWW!!!!!!
HM: Nie zawstydzaj mnie błagam....
Usiedli na jej łóżku, i rozmawiali jeszcze jakieś 10 min.(jakby coś to Harry się już wykąpał.)
H:Dobra Hermiona chodź spać. Jutro lekcje z tą Umbridge.
Poszli spać. Hermiona wtuliła się w Harrego a Harry wtulił się w Hermionę.(wyobraźci sobie jak awwww wyglądali)
Harry obudził się pierwszy o 6:34(dokładnie o 6:34:27)
Poczuł ciężar głowy na swojej klatce piersiowej. No zgadnijcie czyja to głowa(Hermiony pozdro dla niekumatych.).Delikatnie ją zsunął z siebie, lecz ona się obudziła.
HM: Hejjjj Harry.....
H:Witam panią księżniczkę.....
HM: Nie przesadzaj.....zaraz wstaje....
Wszedł do łazienki, wziął szybki prysznic, przebrał się, i wyszedł do pokoju wspólnego Gryfindoru. Tam miał czekać na dziewczynę.
~+_~+_~+_~+_~+_~+_~+_~+_~+_~
NO WITAM PO PRZERWIE
SORY ŻE ROZDZIAŁ TAKI KRÓTKI ALE MAM Z LENOWĄ DUPE ŻEBY PISAĆ WIĘCEJ
JUTRO ROZDZIAŁ PRAWDOPODOBNIE OKOŁO GODZINY 12:00
ZOSTAW GWIAZDKĘ JEŚLI MOŻESZ
SŁOW 233
POZDRO I PAPATKI:}
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro