77) WooooooolfStarrrrrrrrrrrr

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

James: No Luniek powiedz....

Remus: NIE

Syriusz: O co znowu wam chodzi?

James: Wiedziałeś że Luniek ma kogoś, i nawet nam nie powiedział?!

Syriusz: *Stara się żeby wzrok go nie zdradził* Luniek! Jak mogłeś?!

James: Wiem tylko że znamy ją bardzo blisko

Syriusz: No to może będziemy zgadywać?

Peter: No to zgadujemy!

James: blondynka?

Remus: Nie

Peter: Brunetka?

Remus: Nie

James: Remus rozmawialiśmy już o tym, Lily jest zajęta. Ohh... To pewnie dlatego mnie unikała....

Remus: Co? Nie! ON nie jest LILY

James: On? Czyli to chłopak?

Remus: *zdaję sobie sprawę z tego że się zdradził* T-tak...

Peter: więc nie blond, brąz, ani rudy, oraz znamy go bardzo dobrze?

James: Remus, wiesz że ja bym bardzo chciał, ale wiesz przecież że moje serce na zawsze należy do-

Syriusz: James, to jest ktoś z kim Remus już chodzi.

James: No tak, racja.

Peter: Więc kto?

James: *myśli* NIE REMUS! PRZECIEŻ TO ZNISZCZY NASZĄ PRZYJAŹŃ NA ZAWSZE!!!!

Syriusz i Remus: *wgap w James'a*

James: Jak mogłeś się zakochać w Smarkerusie?!?!

Syriusz: CO DO KURWY, JAMES?!?! CZY TY JESTEŚ POWAŻNY?!?!

Remus: To głupie, nie mam zamiaru tego dłużej ciągnąć... *idzie czytać książkę*

Syriusz: Masz rację Luniaczku

James: *zdaje sobie sprawę* Oooo... Bo wy...

Peter: O co cho- oooooo.....

Syriusz i Remus: TAK!

James: To... To było przecież oczywiste...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro