Kanonicznym faktem jest, że Prusy przez jakiś czas musiał obserwować Francję, aby dogłębnie odkryć jego styl ubierania się. Zostało mu to polecone przed własnego króla Fryderyka I, który podobno uwielbiał Francję i jej kulturę.

W każdym razie po tym Prusy faktycznie miał możliwość obserwowania ubioru Francji i wszystkich przemian jakie w tym zachodziły. Nawet po nieprzyjemnym dla Francji incydencie kiedy musiał zrezygnować ze swoich eleganckich ubrań, ostatecznie wrócił i to w wielkim podobnym do siebie stylu. I w ten sposób zmilitaryzowane państwo jakim Prusy był, stało się bogatsze w sztukę, ale także i ubiory.

Po tym Prusy zaczął wzorować się na francuskiej modzie, a Francja był bardziej niż szczęśliwy mogąc mu udzielać swojej wiedzy. Przetrwało to do dzisiaj, gdzie Prusy ma co prawda swój własny styl ubierania się jednak często wzorowany na strojach od Francji. Sprowadziło się to do tego, że równie dobrze oboje mogą pożyczać od siebie ubrania, a mało kto mógłby to zauważyć, co z resztą już nie raz się działo.

Jedyną z najbardziej rzucających się różnic pomiędzy ubiorem Prus a ubiorem Francji jest zwiększona luźność, ponieważ Gilbert nie znosi ubierać zbyt ciasnych i utrudniających ruch ubrań. Jednak jeśli przymknąć na to oko, jego stroje są bardzo dopracowane z najmniejszym szczegółem. Ogólnie Francja dopomógł mu znaleźć swój własny styl, bazując na własnym. I zgadza się z niemiecką perfekcyjnością co do najmniejszych szczegółów jakie Prusy przejawia.