7.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng








Byliśmy dzisiaj na basenie. Tak bardzo się tym wszystkim stresowałam.

Nigdy nie widziałam cię na basenie...

Bałam się, że zrobię w pokoju ołtarzyk na twoją cześć.

Wyszliśmy z szatni, a ty czekałeś na Steph. Nie wiem kiedy się pogodziliście, ale cieszę się, że jesteś szczęśliwy.

Dziewczyna od razu do ciebie przylgnęła jak glonojad do akwarium.

Wiem, słabo porównanie, ale w tamtym momencie jedynie o tym pomyślałam. W sumie...ma ogromne usta, więc nawet pasuje.

Weszliśmy do wody. Ja i Marcus siedzieliśmy na bąbelkach, w czasie, gdy ty podnosiłeś Heather. Okręciłaś was wokół własnej osi, a następnie pocałowałeś. Chemię między wami można było zobaczyć z daleka. Raziła po oczach.

Bolał mnie widok czułości skierowanej w jej stronę, bo czułam się gorsza.

Niekochana, samotna, niepotrzebna.

Nagle Mason wciągnął mnie do wody, a wtedy zaczęła się wojna na chlapania. Ale ja myślami wciąż byłam przy tobie.

Ubrałam najlepszy strój jaki miałam, ale wciąż nie wyglądałam lepiej od twojej Heather...

***

Do następnego❤️

Mam nadzieje, że rozdział się podoba!

Z góry przepraszam za błędy!

Miłego dnia i do jutra <33

love you all!
-luvvvharry-

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro