GRRYFFINDOR

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Harry

Po kolacji wsiedliśmy wraz z Ronem i Hermioną w kącie pokoju wspólnego gryfonów  i postanowiliśmy porozmawiać o tych herosach.
Co o nich sądzicie - spytała Hermiona,  na co oboje wzruszyliśmy ramionami. Chwilę posiedzieliśmy w ciszy, aż w końcu postanowiłem się odezwać - No to może Percy, co o nim myślicie ?
- Wydaje się być całkiem miły - odpowiedziała Hermiona, a Ron się z nią zgodził.
Po rozmowie z nimi, dowiedziałem się, że Percy, Leo i Jason wydają się być całkiem mili, Hermiona i Annabeth się trochę zaprzyjaźniły, Frank jest całkiem spoko, a Hazel i Piper są fajne. Zostali jeszcze Nico i Amelia, o których ani Ron, ani Hermiona nie mają zbyt przychylnego zdania, ja się im nie dziwię, oni są tacy mroczni.

Jason

Gdy dotarliśmy już do pokoji, okazało się, że dzielę pokój z Harrym, Ronem, Percym i Leo. Usiadłem sobie na łóżku, na którym leżały moje rzeczy i  wyjrzałem przez okno. Podziwianie widoków przerwał mi Percy, który właśnie wszedł do pokoju. Po chwili pozostali także dotarli do pokoju, więc postanowiłem iść się umyć. W tym celu, wyciągnąłem z kufra piżamę w pioruny i ręcznik, po czym udałem się do łazienki.

Percy

Po tym jak Jason udał się do łazienki, Ron wyciągnął z plecaka różne słodycze, między innymi fasolki wszystkich smaków i zaczęliśmy je próbować.

Dziękuję wszystkim którzy to przeczytali i przepraszam za tak długą przerwę. Zachęcam do zostawiania gwiazdek i komentarzy, to motywuje.

Pozdrawiam
         carmenllove

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro