Komentarze do mangi

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Ten rozdział po prostu musiał się pojawić, po poprzednim. W każdym razie mangę zdążyłam przeczytać w jeden dzień, choć nie bardzo miałam później czas, aby zrobić rozdział o niej na watt. I żeby nie męczyć się z tymi zdjęciami, po prostu wstawię te z internetu, bo kto zabroni?

Zaczynając już od samego początku, ta sprawa z pozwaniem Ameryki do sądu, ciągle kojarzyła mi się z tym starym trendem na yt "Objection". SERIO, cały czas miałam tę piosenkę w głowie, jak to czytałam XD

Sprawę z państwami ASEAN przemilczę, bo szczerze mówiąc nic mnie ona nie obchodzi. Przeczytałam oczywiście całość, jednak była bo była i tyle. Nie za bardzo obchodzi mnie Azja, więc no to tyle z nimi.

Lepiej zaczęło być od rozdziału 175, bo Rosja wypadł cudownie <3

Just look at him

To co mnie zaczęło zastanawiać to ogłoszenie na początku rozdziału, gdzie zostało wspomniane, że z powodu ataku Rosji na Ukrainę, część dialogów została zmieniona. Jestem serio ciekawa co zmienili.

Odnośnie jednak rozdziałów, to po raz pierwszy dostaliśmy Białoruś w serii Hetalia: World★Stars. I wygląda cudownie, ale boli mnie jednak jej przedstawienie. Bo o ile dosłownie każda z postaci była w jakiś sposób ewoluowana, tak z Białorusią dostaliśmy to samo - chorą obsesję na punkcie Rosji w trakcie tylko jednego paska. Nic więcej. Już nawet Litwa został w tym tomie cudownie przedstawiony i mówię to ja, ktoś kto go nie lubi. Bo szczerze? Wyszedł cudownie jak na niego. Został pokazany z tej lepszej strony, gdzie faktycznie widać, że z niechęcią reaguje na listę państw, które według Rosji za mało się starają na jego przyjaźń.

I ten śmiejący się z Rosji Estonia XD

Później mamy reakcje Polski na "prezent" od Rosji i to co mi się spodobało, to brak strachu Felka przed tym. Podczas gdy bałtyckie trio staje się tym zaniepokojone (czy przerażone, jak w przypadku Łotwy), tak Felek podchodzi do tego na luzie, mimo że Ivan dosłownie włamał mu się do domu. I mamy w końcu jakąś widoczną "interakcję" pomiędzy nimi w mandze <3 tak jakby xD

I jeszcze ten krótki pasek przedstawiający relacje Rosji i Kanady <3

Ale to co mi się również mocno spodobało to rozdział z Lovino i Egiptem. Naprawdę nie wiem czemu, ale ich relacje tak mi się spodobały, no po prostu są piękne. Egipt nie odezwał się słowem do Lovino, który nawet pomimo tego doskonale go rozumiał i ogólnie wydają się być w dobrych stosunkach <3 Pls, chcę ich razem więcej.

Mamy też Gilberta przekonującego Ludwiga do kanciastych samochodów, na co ostatecznie daje się namówić xD

A jakiś czas później akcja przenosi się na posiedzenie, w którym zostaje poruszony temat "bezużyteczności starszego rodzeństwa". A wszystko to po to, aby wprowadzić braci UK do mangi. Trochę szkoda, że w ten sposób, bo wydaje mi się, że samoocena np. takiego Lovino jest już wystarczająco niska. Ale miło było widzieć jak Ludwig z pewnością siebie ogłasza, że obali każdy z argumentów mówiących za tym <3

Ale państwa, jak to państwa, musiały w końcu coś odwalić i skończyło się to kłótnią kto tak naprawdę jest potomkiem Starożytnego Rzymu.

Bracia Anglii obchodzą mnie równie mocno co ASEAN - czyli prawie nic przez co będzie brak komentarza o nich, choć miło, że w końcu mogliśmy ich dostać. Przyznaję, że z nich wszystkich najbardziej czekałam na Szkocję, choć nadal ubolewam trochę nad tym, że nie jest rudy. Dosłownie jego włosy na okładce wyglądają jakby były granatowe.

A koniec mangi był typowo charakterystyczny - Francja dokucza Anglii za jego wyjście z unii i utrudnia mu wszelkimi sposobami handel xD

。・:✧icon

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro