fifty five
Kiedy reżyser zwołał wszystkich do kręcenia, ja usiadłam na specjalnym krzesełku, doskonale wszystko widząc. Obok mnie usiadła Britt, posyłając do mnie swój sztuczny uśmieszek. Odwróciłam wzrok w drugą stronę, zaciskając delikatnie pięści. Rzucę się zaraz na nią, i jak Boga kocham zabije ją. Serio Dylan nie widział tego co ja?
Zaczęli kręcić. Byłam taka podekscytowana faktem, że jestem pierwszą fanką, która pozna główny wątek nowego sezonu i do tego jest przy jego kręceniu! Po godzinie kręcenia sceny Scotta i Kiry, przenieśliśmy się w zupełnie inne miejsce, gdzie O'Brien miał scenę z Codym i Dylanem, którą nagrali naprawdę sprawnie, pomijając fakt, że jak zwykle się na siebie rzucali, po czym przeszli do sceny Stiles'a i Malii. Nie chciałam oglądać tych słodkości, dlatego wyciągnęłam telefon i weszłam na Twittera.
@alexx STALIA NA ŻYWO JEST JESZCZE GORSZA JAK W SERIALU ;_;
Po chwili jednak postanowiłam się temu poprzyglądać. Stiles leżał koło swojego jeepa ranny, po próbie "postrzelenia". Nie wiadomo skąd, znalazł się tam zdezorientowany kojotołak - Malia, która próbowała mu pomóc.
- Trzymaj się Stiles - powiedziała ze łzami w oczach dziewczyna - Nie zostawiaj mnie Stiles! - krzyknęła
- Nigdy bym cię nie zostawił Alex - powiedział po czym uderzył się w głowę.
- Cięcie, cięcie ! - krzyknął reżyser - Co to miało być Dylan? - spytał z lekko podniesionym głosem
- Ja nie wiem - powiedział przerażony, po czym spojrzał na mnie, na wkurzoną Britt, a następnie z powrotem na reżysera
- Jeszcze raz ! - krzyknął i zaczęli od początku
Nie dowierzałam w to co się stało. Czułam wzrok Britt na sobie, dlatego odwróciłam się w jej stronę.
- Co się lampisz idiotko?! - powiedziała, po czym wstała i wyszła, a ja uśmiechnięta wróciłam do oglądania nagrywania.
Tym razem ja wygrałam.
***
I to ostatni dzisiaj ;*
Do jutra ✌
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro