W następnym rozdziale szybcy i wściekli 7

POV . Casey

Może i zostałam porwana, ale przynajmniej Kelly i Jack są bezpieczni. Poza tym, ci faceci nie wiedzą, w co się właśnie wpakowali, nikt ze mną nie zadziera, bo gdyby to zrobili, musieliby mieć do czynienia z Mią i Domem. Potem usłyszałam otwieranie drzwi ładunkowych, uderzyłam jednego faceta w gardło. Widziałam Letty, Briana i Doma. Mia musiała prowadzić samochód, jak Dom i Letty pobili niektórych facetów, którzy walczyli z Owenem Shawem. Kopnęłam go w plecy, odwrócił się i zobaczył mnie. 

- Normalnie nie walczę dz... - przerwałam mu, uderzając go w szczękę. 

- Normalnie nie walczę z cipami. - wypluł trochę krwi, już miał mnie zaatakować, ale wtedy Brian uderzył go w głowę łomem. Uścisnęliśmy się szybko. 

- Jedź! - rozkazał Dom, Brian złapał mnie za rękę i poprowadził do czerwonego samochodu. Natychmiast wsiedliśmy do niego i wysiedliśmy z samolotu, który wciąż walczył o start, mam na myśli to, że jest to ciężki samolot. Wszystko wydarzyło się tak szybko, potem samolot eksplodował. Dom na szczęście nie został ranny, dzięki Bogu. Potem postanowiliśmy urządzić grilla w starym domu, podwórko od frontu trochę zarosło, ale Brian i ja mieliśmy to naprawić. Postanowiliśmy wprowadzić się do starego domu, Mia zdecydowała się wziąć nasz dom. Kelly dołączyła do grilla i poznała wszystkich, pokazaliśmy Jackowi garaż i kilka innych rzeczy. Tej i Roman zajmowali się grillem, chociaż jeśli szczerze mówiąc, Dom i ja powinniśmy zająć się grillem.

- Casey, lepiej, żeby pierwszy samochód Jacka był charger. - Dom powiedział. 

- Myślę, że masz na myśli skyline. - Brian powiedział, a Dom się zaśmiał.

- Nie kłóćmy się o to, jaki powinien być jego pierwszy samochód, chociaż skyline byłaby dla niego odpowiednie. - Powiedziałam. Potem zobaczyliśmy Hobbsa.

- Hej Casey, lepiej ukryj swój olejek dla niemowląt! - Roman zażartował. 

- Po prostu gram mężczyznę. - Roman powiedział do Hobbsa.

- A ty swoje wielkie czoło. – powiedział Hobbs. Tej wypluł drinka i roześmiał się, ale Roman nie był rozbawiony. Hobbs przyszedł, żeby powiedzieć nam, że wszyscy jesteśmy wolni, co było najlepszą wiadomością w historii. Po nakryciu stołu Roman złapał chipsa i zjadł go. 

- Pierwszy kęs, ma modlitwę! Zasady domu stary, zasady domu. – powiedział Brian.