POV . Casey

Wszyscy spojrzeli na mnie. 

- Przysięgam, nic mi nie jest. - Skłamałam. 

- Ok, jeśli tak mówisz. - Roman powiedział, gdy Dom rozmawiał z panem. 

- Ramsey, czy mogę przez chwilę porozmawiać z Casey na osobności? – zapytał Brian 

– Hm, jasne! – odparła. Brian wziął mnie za rękę i odprowadził od Ramsey, Teja, Romana i Letty.

- Możesz powiedzieć. - powiedział, westchnęłam. - Po prostu powiedz mi, proszę. - Powiedział, trzymając mnie za ręce. Spojrzałam na niego i wypuściłam powietrze.

- Jestem w ciąży Brian. - powiedziałam. Na początku nic nie powiedział, potem się uśmiechnął.

- N-naprawdę? - zapytał, uśmiechnęłam się i skinęłam głową. Od razu mnie przytulił, a ja oddałam przytulasa. 

- Jack będzie miał brata.- powiedział.

- albo siostrę. – Dodałam. 

– Tak czy inaczej, nadal będę je kochał. – powiedział. 

– Nie chcę być wścibski, ale o czym wy mówicie? – spytał Roman. Brian i ja spojrzeliśmy na siebie i trzymali się za ręce. 

- Znowu jestem w ciąży. - Równie dobrze moglibyśmy powiedzieć wszystkim, odkąd Letty, Ramsey, a teraz Brian wie. Roman rozszerzył oczy. 

- CO?! - wykrzyknął, Brian roześmiał się. - Gratulację ludzie! - Podbiegł do nas i mocno nas uściskał. 

- Mogę dołączyć? - zażartował Tej. 

- Pewnie dlaczego nie? - Zaśmiałam się. Podszedł do nas i przytulił. 

- Co my tak w ogóle świętujemy? - zapytał z ciekawością. 

- Casey jest w ciąży! Znowu! - Roman powiedział. 

- Eyyyy, jesteś graczem O'Conner. - Tej powiedział do Briana. Brian uśmiechnął się, gdy żartobliwie wskazał na Briana środkowym palcem, Roman i ja się zaśmialiśmy.