,,A może do parku?"

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Śpie spokojnie i śnię o różowych króliczkach, aż tu nagle czuję zimną wodę na buźi, jak popażona otworzyłam oczy i zobaczyłam dwa uśmiechnięte mordki. A kogo? Remka i Karola, śmiali sie a ja razem z nimi. Gdy głupawka nam się skończyła a chłopaki wstali z ziemi, zapytałam.
- A ten z grzywką, gdzie?(Michał miał jeszcze grzyweczkę).
- Boi się ciebie- Remek zaczoł się chichrać
-A ty się nie boisz- stanełam na łóżku i popatrzyłam mu w oczy
- Nie, nie boje się- powiedział i zestawił mnie z łóżka.
- A teraz proszę iść się ubrać- uśmiechnoł się i razem z Karolem wyszli. Ubrałam się w

I zeszłam na dół, na kanapie siedział kerel. Przywitałam się z nim i poszłam do kuchni gdzie Stał Michał z Remkiem.
-Hej siora- przywitał się Michał.
-Mhm- mruknełam pijąc sok który wcześniej sobie nalałam.
- Ej, wyjdziemy dziś gdzieś- zapytał Remi siadając na blacie.
-A gdzie?- zapytałam
- Nie wiem- odezwał się Michał.
- A może do parku?- zapytał Remek.
- Ok.

***1 godz później***

Siedzimy na kanapie i oglądamy jakiś nuuudny serial. Po 10 minutach kerel zaczoł się zbierać. Pożegnaliśmy się z nim i wyszliśmy na spacer do parku. Łaziliśmy 1,5 godziny. Gdy wruciliśmy do domu postanowiliśmy obejrzeć jakiś horror. Padło na Anabelle( polecam;))
O godzinie 2 w nocy postanowiliśmy pójść spać. Przebrałam się w pidżame

I zasnełam.

Heeej, to ja, a to ^ nowa część tej historii, i tu jest moje pytanie z kim chcecie love story?

Gosik💓

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro