***
Pewnego dnia przyszła do Alex jej koleżanka zza płotu. Miała ona suczkę Neli która bardzo się lubiła z Frodem. Zawsze się razem bawili.
***
Innego dnia jak przyjechała babcia do dziewczynki by pomóc jej i mamie w wiosennych porządkach. Frodo bardzo lubił wychodzić na spacery, był wtedy bardzo energiczny. Mama robiąc coś z dziewczynką przy ognisku, w tym samym czasie kiedy babcia wyrywała chwasty przy furtce, która swoją drogą była lekko uchulona, szybko i po cichutku przeskoczył przez kosz na chwasty i wybiegł na ulicę znikając za rogiem. Przez cały tydzień dziewczyna z rodzicami szukała pieska który się w końcu znalazł i został przyprowadzony przez sąsiada.
***
Inna historia była taka że kiedy kotka sobie chodziła wolno po swoim terytorium nie zauważyła tego że jej większy kolega też jest wypuszczony na podwórko... Kiedy Froduś dorwał Kinderkę, złapał ją jedną łapą i zaczął wylizywać jej głowę. Z przyjaźni to robił. A potem jak ją wypuścił, zwiał a na wielką sosnę. Zeszła dopiero jak już było ciemno i pies spał smacznie w swojej budzie. Haha
***
Mała dziewczynka pewnego razu nauczyła go nawet jak podawać łapę siadać, turlać się, łapać swój ogon i kłaść się. Robił wszystko dobrze by potem dostawać smakołyki.
***