#17

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Spędzałem kolejne dni w tym nudnym szpitalu miałem już tego dość chciałem już z tąd wyjść ale nie mogę, bo lekarze stwierdzi, że żebra powoli i to bardzo się zrastają, więc jeszcze trochę muszę tutaj być. Nie siedziałem na szczęście sam, zawsze do mnie przychodziła moja dziewczyna i sprawiała, że ten czas był bardziej znośny.
Wiesz jak długo będziesz musiał jeszcze tutaj leżeć? - spytała wtulając się w moje ramiona
Nie wiem, lekarze, mówią, za bardzo długo te żebra się zrastają - powiedziałem całując ją w czubek głowy
A czemu pytasz? - spytałem z ciekawości
Bo mam dla ciebie niespodzianke - oznajmiła, podnosząc głowę w górę i patrząc we mnie
A mogę wiedzieć jaką? - pytam dalej z zaciekawieniem obniżając głowę i spoglądając w jej oczy.
Narazie nie - powiedziała krótko i pocałowała w usta.
Ej no dobrze - stwierdziłem, zamknąłem delikatnie powieki czując, że robią się coraz cięższe i tak doszedłem w krainę snów

Zosia
Patrząc na niego jak zasypia lub jak śpi to jest najbardziej uroczy widok na świecie. Spojrzałam w górę aby upewnić się, że zasnął, delikatnie i powoli wymsknełam się z jego ramion, wstałam nad nim delikatnie pocałowałam w usta, czoło i poszłam do domu. Mój chłopak musi trochę odpoczywać jak chce wrócić do formy dlatego trochę muszę zostawiać go samego aby odpoczął najbardziej się ciesze, że nic mu nie jest, że  jest cały zdrowy a żebra się zrastają. W domu zastałam w sumie nic, głuchote , nikogo nie było w domu na co trochę się zdziwiłam bo zazwyczaj każdy lub ktoś był ale tym razem nie, może poszli na zakupy a wrócą wieczorem. Poszłam do swojego pokoju, gdzie wzięłam z biórka słuchawki, podłączyłam do telefonu i poszłam sobie na dach, tam miałam spokój, więc mogłam popatrzeć na piękny zachód słońca, gdzie mogłam spokojnie pomyśleć....

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro

#emo