#2

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Po wczorajszym wyjściu ....wstałem dzisiaj tak jakby był nie emo taką radość miałem..cieszyłem się jak małe dziecko.
Wracając do rzeczywistości po wstaniu z łóżka poszedłem się ubrać w to co wczoraj po tym usiadłem przy biórku i zacząłem rysować ...po jakieś 30 min skończyłem

Tylko dziewczyna wyglądała jak Zosia a chłopak jak ja...po narysowaniu rysunku poszedłem do szkoły. Podróż do szkoły nie trwała długo ale prze nią zobaczyłem tych samych co Zosia mi mówiła i chodzą ze mną do klasy...
Masz się od czepić emo od niej -pogroził mi Przemek (jak jeszcze nie pomyliłem)
A to czemu-spytałem z złośliwym uśmiechem
Bo nie masz prawa...emo to dziwolągi-powiedział i zaraz przedemną a przed Przemkiem pojawiła się Zosia
Zostaw go!-krzyknęła -Nie możesz go tak nazywać!
Phf..nie wtrącaj się to sprawa między chłopakami-powiedział Przemek
Ach tak..-powiedziała i walnego go nogą w czuły punkt mnie chwytała za rękę zupełnie zdezorientowanego i poviągnęła mnie do szkoły ...co się tak właściwie stało ? zastanawiałem się jak weszliśmy do szkoły od razu puściła moją rękę
Wszystko dobrze-spytała
Tak tak tylko nadal nie ogarniam co się stało-powiedziałem-Ty obroniłaś emo ,emo ,którego każdy zawsze śmieją i uprzykrzają ,...Przez co walnełaś swojego kolege tylko dlatego aby ochronić mnie?
Tak ,co w tym złe-spytała niewinnie
Na to ja tylko odpowiedziałem uściskiem z mojej strony

Zosia na początku się zdziwiła ale potem wtuliła się w mnie tak jak ja w nią...Usłyszeliśmy dzwonek na lekcje puściliśmy się poszliśmy pod klasę..Reszta dnia jak na razie minęła spokojnie gadałem z Zosią i jej przyjaciółką...Były wyzwiska ze strony Przemka i reszty ale jakoś to olewalem albo Zosia stawiała się w mojej obronie...Co mie za każdym razem dziwiło...przecież mogła udawać ,że mnie wogule nie zna ,przywykłem do tego ale nie ona mnie zaskakuje ta mała drobniutka istota...Jak już mówiłem skończyliśmy i poszliśmy z Zosią do domów przy okazji gadając o wszystkim a zarazem o niczym ..Jak przyszedłem do domu ,od razu włączyłem muzykę przez telefon (przez słuchawki )i weszłem na fb..a tam zobaczyłem zaproszenie od Zosia od razu akceptowałem...odrazu zmieniłem sobie pseudonim (na mesengerze) na Misiaczek ,zmieniłem też kolor czatu i emotke czatu ..potem zobaczyłem ,że Zosia jest aktywna i zmieniła swój pseudonim na "Rocki♡❤" po chwili wziąłem się za rysowanie i patrzyłem czy Zosia nie piszę .Musiałem co chwilę patrzeć bo pisała a ja z przyjemnością też z nią gadałem...I tak po jakieś 1.30 h mój rysunek był gotowy

Znowu dziewczyna wyglądała jak Zosia a chłopak jak ja..zawsze jak siebie i ją rysuję to uśmiech sam mi się wkracza na twarz....Potem położyłem się na łóżku i dalej gadałem z Zosią...Gadaliśmy tak chyba do 1 ..potem poszedłem spać...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro

#emo