"Podczas pełni 2"

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

*[Imię]POV*

Podeszłam do lekko uchylonych drzwi od sali muzycznej. Ze środka dobiegały jakieś dziwne odgłosy. 

Po chwili pierwsza osoba odezwała się.

-Nie no Dei, ściemniasz. 

-Powinna już tu być! Przysięgam.

-Jeśli zaraz się nie zjawi to zaczniemy próbę bez niej .- usłyszałam jakiś lodowaty głos

-Jak Deidara ściemnia na bank!

-Nie ściemniam! -krzykną blondyn.

-Po za tym, Deidara, nie mamy czasu... musimy wracać do prac i na studia...- Odezwała się jakaś kobieta. 

-No poczekajcie!

-Nie możemy już dłużej czekać. 

Wychyliłam się delikatnie tak, że widziałam środek pokoju i ludzi , którzy tam byli. Jednak ja byłam nie widoczna.

Rudy chłopak z pięknymi fioletowymi oczami podszedł do mikrofonu, a tuż za nim dziewczyna, która była jedyną w tej sali   . Deidara siadł przy perkusji a lalkarz, którego znałam z wiadomości staną przy keyboard'dzie. Człowiek wyglądający jak rekin staną obok starszego brata Sasuke- jak zgadywałam- wzięli do rąk gitary. W zespole był jeszcze jakiś brunet i siwowłosy.

-To co będzie na festynie?

-Pewnie. -Jasne.- odpowiedzieli chórem.

Już kiedy usłyszałam pierwsze nuty piosenki , polubiłam ich muzykę.

https://youtu.be/uGcsIdGOuZY

Po paru minutach skończyli a ja weszłam do sali klaszcząc .

Kiedy chłopcy i dziewczyna mnie zauważyli  mieli na twarzach zaskoczenie. Oczywiście po za niebieskookim blondynem, który od razu do mnie podleciał. 

-Widzice! Mówiłem!- pochwalił się. 

-To na prawdę ty...- podszedł do mnie rekiniasty. - Miło mi Kisame. Twoje imię już znam więc ehh ten... no...n- zakłopotał się Kisame.

-Nic to. Miło mi.- wyciągnęłam rękę w jego stronę. Ten ją uścisną.- Etto... jesteś pół zwierzęciem prawda?

-Tak, zgadza się, a co?

-Darze pół ludzi  wielkim szacunkiem, wiele zrobili podczas wielkiej wojny.

Na te słowa rekiniasty speszył się jeszcze bardziej. Podrapał się po karku i uśmiechną pokazując szereg ostrych zębów. 

-Przedstawię ci wszstkich bo tak będzie szybciej. To jest Itachi starszy brat Sasuke a to Kisame- główny kapitan drużyny pływackiej. To jest Pain, którego prawdziwego imienia nie znamy... a i jest naszym kapitanem. To jego asystentka i wokalistka Konan. ten to Hidan- Jashista i Kakazu skąpa. Lalkarz- Sasori.  I jeszcze Zetsu.- wskazał na chłopaka, którego wcześniej nie zauważyłam.

Ja jednak podeszłam do tego przedostatniego wymienionego i uścisnęłam jego rękę. 

-Uwielbiam twoją sztukę. - powiedziałam a Dei o mało nie padł na zawał.

-Naprawdę?- pokiwałam głową na tak. -Cieszę się, że ktoś ją docenia. 

-Ja też tak jakby mam swoją sztukę...- przyłożyłam palce do brody.

-Jaką?- spytał równocześnie z blondynem , który się przy nas zmaterializował.

-Uważam, że sztuką jest ogień!

-Ogień?

-Yhym. Bo może trwać arbo krótko, albo wiecznie! Do tego jest piękny i ma wiele kolorów!-powiedziałam entuzjastycznie.

-Jak tak teraz na to patrzę...

-A tak po za tym. -odwróciłam się do reszty. -Świetnie gracie. Wydaliście już jakąś płytę?

-Nie możemy znaleźć...

-Polecę was. Botrzeba to nagrać. Jeśli oczywiście chcecie...- przerwałam Painowi. 

-Jasne!- odpowiedzieli prawie  wszyscy .

-Cieszę się, że podoba wam się mój pomysł.- uśmiechnęłam się przymykając powieki. 

-A i Kisame... Mam pytanko...

-Jakie?

-Nauczysz mnie pływać?

-E-etto ... pewnie.

-To do zobaczenia na kółku pływackim. -powiedziałam i wybiegłam z sali, ponieważ właśnie w tym momencie zadzwonił dzwonek. 

-Miło się zachowałaś. - usłyszałam za sobą. Odwróciłam się a tam stał Kiba w samej swojej postaci.

Podszedł do mnie bardzo blisko, tak, że musiałam zadrzeć głowę do góry aby zobaczyć jego twarz.

-Może nie jesteś taką snobką jak myślałem...

-Z kąt ta zmiana zdania? Nie sądzę aby to było tylko przez to,że dam im kontakt.

-Nienawidzę ludzi , którzy uważają pół ludzi za potwory, czy jakieś gorsze istoty.

-To może się dogadamy?- spytałam i wyciągnęłam rękę w jego kierunku. 

-Może. - Ten zignorował mój gest i przechodząc poczochrał mnie po głowie. 

Ja tylko nadęłam policzki gryząc się w język i poszłam za nim do sali. 





Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro