19

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

- Idziemy na spotkanie teraz co nie? - Spytał Miles na co Matt kiwnął głową. Stanęliśmy w kolejce czekając aż wszyscy porozmawiają i zrobią sobie zdjęcie z idolem.

***

- Boże zaraz my - szepnęła gorączkowo Ivy gdy przed nami osoba już kończyła spotkanie.

- Spokojnie dziewczyny - Zaśmiał się Will obejmując ramieniem mnie i Suzie stojące najbliżej. - Harry to zwykły człowiek.

- Nie William - warknęłam. - To nasz idol - syknęłam na co wszyscy wywrocili oczami. Gdy nadeszła naszą kolej Matt oraz Will popchnęli nas abyśmy się ruszyły. Pierwszą Harry przytulił mnie. W moich oczach zebrały się łzy.

- Cześć jestem Harry - przywitał się z uśmiechem.

- Lily - powiedziałam po czym przytuliłam się do niego.

Gdy Harry przytulił się ze wszystkimi moje oczy jeszcze bardziej sievzeszkliły.

- Jak bawiliście się na koncercie? - Zapytał nas.

- Było świetnie - westchnął Matt widząc że my raczej będziemy płakać zamiast odpowiadać.

- To dobrze że wam się podobało - uśmiechnął się szczerzej. - Słuchajcie mam plan - mruknął. - Poczekajcie na mnie aż skończę spotkania i w tedy wszyscy będziemy mieli więcej czasu. Sonny! Zabierz ich do mojej garderoby - powiedział do ochroniarza.

***

Po kolejnych kilku godzinach Harry wszedł obłafowany prezentami do garderoby w której siedzieliśmy.

- Witajcie - westchnął. - Jak wam się siedziało? - Zapytał.

- Świetnie masz bardzo wygodną kanapę - mruknął Miles.

- Wiem - przewrócił oczami siadając pomiędzy mną a Liv. Obiął nas ramionami przyciągając do siebie. - Macie chłopaków? - Mruknął do nas na co zaśmialiśmy się kręcąc głowami.

- Ona ma - burknął Miles przyciągając mnie do siebie. Wszyscy wybuchli śmiechem gdy my toczyliśmy walkę na spojrzenia.

- Nie przypominam sobie - wzruszyłam ramionami odwracając się w stronę reszty. Wtuliłam się w jego tors gdy chłopak posadził mnie na swoich kolanach aby było miejsce dla Ivy. - Mała zołza - burknął.

- To jak tu trafiliście? - Zapytał.

- Ochroniarz nas zaprowadził - powiedział Miles na ci Harry przewrócił oczami.

- Wiesz idioto ty to się lepiej zamknij. No więc?

- Dziewczyny są twoimi fankami wszystkie. Kupiliśmy bilety i przyjechaliśmy - wzruszył ramionami.

- Cholera pewnie chcecie zdjęcie - powiedział. - Weźcie chłopaki zrobicie - powiedział wyciągając komórkę. Miles wstał gdy ja przytuliłam się do Ivy a Suzie do Liv. Miels zrobił nam zdjęcia po czym wrócił na swoje miejsce znów sadzając mnie sobie na kolanach. - To jak nazywacie się na instagramach? - podałyśmy mu nazwy a on nas zaobserwował. Oznaczył nas na story po czym zaczęliśmy rozmawiać. Okazało się że Miles na przyrodnią siostrę która jest jego dziewczyną.

Przytulam się do Milesa rozmawiając z resztą gdy zaczęłam się robić senna. Z tego co zauważyłam Ivy opierająca się o ramię szatyna również ze wszystkich sił próbowała nie zasnąć.

— Mam nadzieję że jeszcze się spotkamy wszyscy bo z Milesem wiem — machnął ręką.

— Siema! — Krzyknął Niall wchodząc do pomieszczenia.

— Co ty tu robisz ułomie? — Zapytał Harry.

— Przyszedłem do przyjaciela — wzruszył ramionami siadając mu na kolanach.

— Ała! Złaź ze mnie grubasie! — Krzyknął a ja bardziej wtuliłam się w Milesa. Pocałował mnie lekko w głowę jedną ręką obejmując wtuloną w jego ramię Ivy.

— Na nas chyba czas — mruknął Miles bawiąc się moimi włosami. — Lily i Ivy zaraz tu zasnął — powiedział na co chłopcy pokiwali głowami.

Matt podszedł do swojej dziewczyny biorąc ja na barana. To samo zrobił Shane z Suzie. Will podniósł Liv a ja ledwo przytomna podniosłam się z kolan Milesa. Pożegnaliśmy się wszystkimi wychodząc. Szłam ostatnia ledwo kontaktując. Nie byłam pewna czy idę w dobrą stronę a moi przyjaciele są przedemną. Obraz był rozmazany a to że było ciemno w niczym nie pomagało. Kręciło mi się w głowie co również nie pomagało mi w chodzeniu.

— Lily do cholery! Zaraz się zgubisz — Usłyszałam kogoś przed sobą. Ktoś pociągnął mnie za rękę do przodu przez co upadłam na ziemię. Pisnęłam upadając na chodnik. Ktoś znów mnie dotknął tym razem pomagając wstać. Jęknęłam podnosząc się z kostki. — Czy ty jesteś nie poważna? — Warknęła Ivy.

— To ty mnie pociągnęłaś! — Krzyknęłam.

— Za to ty szłaś jakbyś nie żyła! Szłaś jakbyś jakimś trupem była! Nie obchodziło cię czy ty idziesz za nami, czy się zgubiłaś czy nie idziesz środkiem ulicy!

— No i super! Było mnie tak zostawić i sobie iść — warknęłam podnosząc się gdy bardziej zakręciło mi się w głowie.

— Wiesz co? Powinnam była tak zrobić — syknęła. — Nie obchodzi mnie czy się zabijesz czy przeżyjesz! Mam do w dupie możesz sobie nawet tu zostać i nie wracać z nami.

Z jej oczu z resztą tak jak z moich zaczęły płynąć łzy. Było ich coraz więcej gdy ciągle patrzyłyśmy na siebie groźnymi wzrokami. Dziewczyna odwróciła się na pięcie idąc szybko. Matt pobiegł za swoją dziewczyną a reszta nie wiedział co ze sobą zrobić. Liv pobiegła za Ivy i Mattem a Suzie podeszła do mnie. Machnęłam ręką ocierając łzy.

— Chodźcie dziewczyny — mruknął Miles. Zaczęłyśmy iść a Suzanne dalej mnie przytulała.

Niedługo później rozdzieliliśmy się będąc już w hotelu. Poszłam z Milesem do naszego pokoju. Od razu wyjęłam moją piżamę z zamiarem pójścia aby się wykąpać.

— Mała wiesz że nie musisz udawać? — Zapytał miękko na co kiwnęłam głową. Moje oczy ponownie się zeszkliły. Chłopak pokręcił głową rozkładając ramiona. Od razu się w niego wtuliłam zaczynając wyć jak dziecko. — Będzie dobrze słonko... Jutro ze sobą porozmawiacie i będzie dobrze.

— To moja wina jestem okropna...

— Idź się umyć skarbie i porozmawiamy dobrze? — powiedział na co kiwnęłam głową.

Nalałam gorącej wody do wanny po czym rozebrałam się. Weszłam do wrzącej wody która okropnie parzyła mnie w skórę. Siedziałam w wannie pełnej wody płacząc. Nie mam pojęcia ile tam przesiedziałam jednak woda wystygła a gdy weszłam do pokoju Miles spał. Jak najciszej się dało wślizgnęłam się pod kołdrę jednak i tak go obudziłam.

— Miles obudziłam cię? — Zapytałam a on pokręcił głową.

— Nie. Znaczy tak ale i tak muszę się jeszcze umyć — kiwnęłam głową gdy chłopak wziął bokserki po czym popatrzył na bawiącą się mnie swoimi paznokciami. — Poczekasz ma mnie? — Kiwnęłam głową a on poszedł do toalety.

Chwyciłam telefon gdzie był straszny spam na instagramie. Zmarszczyłam brwi patrząc na wszystkie powiadomienia gdy zobaczyłam story Harrego na którym zostałam oznaczona.

Nowe przyjaciółki Harrego Stylesa! Kim są tajemnicze dziewczyny?
Harry Styles zagrał dziś koncert w NY gdzie razem z resztą członków One Direction ogłosili powrót. Harry po koncercie wstawił zdjęcie na InstaStory z czterema tajemniczymi dziewczynami dając emotke różowego serca. Na Story oznaczył Milesa chłopaka którego zaprosił na scenę mówiąc że to jego stary znajomy. Oznaczona była również niejaka Lily z którą chłopak był widziany gdy przytulał się podczas koncertu. Była tam również Ivy siedząca tak jakby Styles był jej chłopakiem jednak z jej profili na social mediach wynika że dziewczyna ma już chłopaka którym na pewno nie jest Styles. Ostatnia dziewczyna była to Olivia. Niestety czwarta miała prywatnego instagrama więc znamy tylko jej imię Suzanne.

Świetnie.

Harry Styles zaprosił znajomego do zaśpieania piosenki! Ten chłopak ma talent!

One Direction wraca! Najnowszy występ Harrego Stylesa zdecydowanie ucieszył fanów zespołu.

Najlepszy festiwal roku... Zwłaszcza dla fanów One Direction.

One Direction wraca? Będzie nowy członek zespołu?

Brytyjsko - Irlandzki boysband wraca po ośmiu latach?! Ten festiwal na długo zostanie zapamietnany.

Stary znajomy Harrego Stylesa ma wyśmienity głos! Kim jest ten tajemniczy chłopak?

Czytałam jedynie nagłówki różnych stron plotkarskich ciesząc się że nie ma za dużo o mnie i o dziewczynach gdy z łazienki wyszedł Miles.

— Co robisz? — Zapytał.

— Czytam artykuły na stronach plotkarskich o tobie — mruknęłam gdy szatyn położył się obok mnie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro