💜 6 💜

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Właściwie to... Próbowałam odejść, bo osoba, którą tam zobaczyłam, dogoniła mnie.

- Poczekaj. Tylko mnie wysłuchaj.

- O nie... Ja wiem co widziałam. I nawet nie chce wiedzieć jaki związek ma to coś z tobą. Ciekawa jestem tylko skąd wiedziałeś, że będę akurat tutaj i teraz.

- Nalegam. Pozwól mi wszystko wyjaśnić.

- No dobra. Ale się streszczaj.

Usiedliśmy na ławce przy brzegu jeziora i Chris zaczął tłumaczyć.

- To, co teraz powiem będzie... Dziwne. - mówił wyciągając z plecaka... O nie... On wyciągnął ten pistolet. Już po mnie.

Serce podskoczyło mi do gardła.

- To jest... - Kontynuował. - zabawkowa broń. Czasami chodzimy z chłopakami na boisko i strzelamy do siebie. Naboje do tego czegoś są z trochę twardszej pianki, więc nie zrobią krzywdy nawet wiewiórce. - Podał mi to coś do ręki i sama mogłam sprawdzić.

Ojć... On miał rację. Ale mi głupio.

- No... Wierzę ci. Teraz mi jest tak strasznie głupio. - odpowiedziałam zawstydzona.

- Nic się nie stało. Spokojnie. A ta dziewczyna to... Moja siostra. Bardzo ją kocham, zresztą jak całą rodzinę. Na odwrocie zdjęcia masz resztę rodziny. - tłumaczył dalej.

- Masz śliczną siostrę. - stwierdziłam. - Przepraszam za te moje podejrzenia.

- Nie przejmuj się. To co... Masz ochotę na lody?

- Na lody? Zawsze.

Poszliśmy do mojego samochodu. Chciał prowadzić, więc dałam mu klucze i ruszyliśmy.

- Nie boisz się jeździć tak dużym autem? - spytał zdziwiony.

- Nie. Przyzwyczaiłam się do takich. Te dostałam na 18- te urodziny i mam je już 3 lata.

- Właśnie zdradziłaś swój wiek. - zaśmiał się.

- Z tego co opowiadała mi Nicole, to jesteś jeszcze starszy.

Obaj się zaśmialiśmy.

- No właśnie... Nicole napisała mi, że będziesz w parku. Pewne rzeczy ustalaliśmy już od dwóch dni po koncercie. Nie było trudno, bo twoja siostra pisze nam "dzień dobry", "dobranoc" i streszcza cały swój dzień.

- A to jędza.

Po zjedzeniu lodów, odwiozłam Christo do domu. W oknie czekała reszta zespołu gwiżdżąc na widok nas razem.

-  Dobranoc! - powiedział zamykając drzwi samochodu.

C.D.N

Co myślicie?

Pozdrawiam i dziękuję jeśli to czytacie ❤️💞

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro