❤️ 75 ❤️

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

***

Zostałam związana i wrzucona do ciemnego pomieszczenia. Po chwili ktoś zaczął mnie bić. Nie widziałam nic, bo miałam zawiązaną chustkę na oczach. Płakałam i krzyczałam, lecz nikt mnie nie słyszał. Po chwili mężczyzna zdjął mi z oczu kawał materiału i oświecił światło, a przede mną stanął Christoher. Stał jak słup, a jego twarz nie była do mnie mile nastawiona. Widziałam w jego oczach wściekłość. Po chwili mój wzrok spadł na jego dłonie. W jednej trzymał ostry nóż, a w drugiej pistolet.

- Zrobię z tobą to samo, co ty zrobiłaś z naszym dzieckiem. - wycedził przez zaciśnięte zęby.

***

- NIE!!!!!! - krzyknęłam siadając gwałtownie na łóżku i łapiąc się za gardło. Nie potrafiłam oddychać przez płacz. Swoim krzykiem obudziłam również Christophera. Usiadł obok mnie wystraszony i przytulił.

- Słońce, co się stało? - spytał.

- Śniło mi się, że... chciałeś mnie... zabić, bo... Nasz synek... - mówiłam łkając.

- Ćśśśś... To tylko zły sen. - położył się ze mną i głaszcząc mnie po głowie, uciszał mój płacz. - Nigdy bym ci tego nie zrobił.
Po chwili uspokajania zasnęłam.

***

Rano obudziłam się z Chrisem praktycznie na sobie. Zaczęłam miziać go po głowie, bo wiem, że to uwielbia. Już niedługo będę jego panią Vélez.

Pov. Chris

Obudziłem się głaskany po głowie przez moją dziewczynę. Leżałem na jej klatce piersiowej i słyszałem bicie jej serca.

- Nie mogę doczekać się naszego ślubu. - powiedziała.

- Ja tak samo.

- Później będziemy mieli dzidziusia? - spytała.

- Jasne. Jeśli tylko będziesz chciała. Myślałem, że ty...

- Wiem, że myślałeś, że nie będę chciała. Nie mamy po co się spieszyć, racja, ale spytałam tak tylko. Nie wiem czy jesteś gotowy do roli ojca, nie wiem czy byłeś na to wtedy przygotowany.

- Skarbie, ja bardzo chciałabym być tatusiem, a w dodatku twoich dzieci. Jestem na to przygotowany w 99%.

C.D.N

Jak obiecałam, tak jest kolejny rozdział. Przepraszam, że tak późno i taki krótki, ale istnieje wiele powodów dlaczego wyszło tak, a nie inaczej.

Pozdrawiam Skarby moje 💗

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro