Dzień Chłopaka

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Hej Koteły.
Jak jakiś chłopak to czyta to życzę wam wszystkim wszystkiego najlepszego w waszym dniu.
Tak wam pokażę jak ja, Britney, Ashley i Julia naszykowałyśmy naszym chłopakom.
Więc życzę miłego czytania.

************************************

*Z perspektywy Britney.*

Britney: Nie no jak mogłam w tym dniu dostać okres. Muszę do Jeffa napisać.

"SMS"

Britney: Jeff muszę zrezygnować z naszych planów.
Jeff: Jak  dlatego?
Britney: Dostałam okres i strasznie źle się czuję.
Jeff: Zajmę się Tobą. Zrobimy to co sobie planowaliśmy u Ciebie w domu.
Britney: Jesteś cudowny.
Jeff: Będę za 10 minut.
Britney: Okej. Czekam.

************************************

*Z perspektywy Darkii.*

Lukas: Co dostanę na dzień chłopaka?
Ja: Eh... . Zgoda na pójście z kumplami na piwo, ubiorę się ten strój co kiedyś kupiłeś... .
Lukas: Strój sprzątaczki?
Ja: Tak i... .
Lukas: Powtarzamy noc poślubną
Ja: Okej. Tylko z prezerwatywą.
Lukas: Dobra, ale jak skończysz szkołę to robimy dziecko.
Ja: Rozumiem.
Lukas: I dobrze.

************************************

*Z perspektywy Ashley.*

Ashley: Może zapukam.

*Puk. Puk.*

*Drzwi się otwierają.*

Emil: Heejj Ashley.
Ashley: Hej Emil. Chciałam się spytać czy nie pójdziesz ze mną do cukierni, a później do Cyrku?
Emil: To ma być randka?
Ashley: No chyba tak... i mam dla Ciebie lukrecję czarną.
Emil: Nie musiałaś.
Ashley: Musiałam. Przemyślałam wszystko i czy będziesz moim chłopakiem?
Emil: Będę pod warunkiem, że nie będziesz osądzała wszystko dopóki Ci nie wyjaśnię i wytłumaczę.
Ashley: Okej. Obiecuję.
Emil: A ja myślałem, że jesteś u cioci we Włoszech.
Ashley: Szybciej wróciłam, żeby powiedzieć Darce, Britney i twojemu bratu to co postanowiłam zrobić.
Emil: Będę bezpieczny?
Ashley: Tak. Na 1000000000%.
Emil: Cieszę się z tego.
Ashley: Tak.

************************************

*Z perspektywy Julii.*

Julia: Matthias chodź do mnie.
Matthias: Co chcesz?
Julia: Dziś jest twój dzień i chciałam się zapytać co chcesz ze mną robić?
Matthias: Okej daj mi pomyśleć.
Julia: Okej.

*Dziesięć minut później.*

Matthias: Mam. Wykorzystam ten dzień jak najlepiej.
Julia: A co dokładnie?
Matthias: Jak będę ciał coś zrobić lub pójść to mam na wszystko zgodę oraz powtarzamy noc którą poznaliśmy się.
Julia: Okej i rozumiem.
Matthias: No to do baru na piwo.
Julia: Matko Boża zmiłuj się nad de mną, żebym wytrzymała ten dzień do końca.

************************************

I widzicie co ja z resztą dziewczyn naszykowałyśmy na ten dzień chłopaka.
Jak zawsze kolejna część będzie później.
Do zobaczenia później.
Papa.

*POPRAWKA 05.12.2020r.*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro