Prolog

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Młoda dziewiętnastoletnia dziewczyna leżała w swoim pokoju i grała cicho na gitarze. W jej oczach znajdowały się łzy,jak zawsze po kłótni ze swoim chłopakiem.
Nina jak zwykle nie potrafiła opanować swoich uczuć i powiedziała kilka słów za dużo. Anze wcale nie był też,aż taki święty,gdyż sam powiedział za wiele.
Usłyszała ciche pukanie do pokoju,a w progu pojawił się niebiesko włosy.
Timi spojrzał na nią smutnym wzrokiem i położył się obok.
-Nie lubię jak grasz smutne piosenki-odparł zabierając jej instrument.
-Oh Timi-wyszeptała-Znowu się z nim pokłóciłam.

Jej brat bliźniak nic nie odpowiedział,a jedynie przytulił ją do siebie. Nie chciał nic mówić,bo słowa były zbędne.
Leżeli tak ponad godzinę i rozmawiali na  każdy temat.
Zajc widząc,że jest już wszystko w porządku stwierdził,że idzie pobiegać,gdyż pogoda była do tego wręcz idealna.
Wychodząc z jej pokoju i kierując się do swojego minął się z Semenicem,który w dłoniach trzymał białe róże.
-Oj stary,trzymaj się-poklepał przyjaciela po ramieniu i wszedł do odpowiedniego pokoju.
Wysoki blondyn spojrzał na pokój kolegi z kadry i podszedł do tych drzwi. Zapukał delikatnie i otworzył je.
Brunetka była odwrócona plecami do drzwi,a w jej uszach znajdowały się słuchawki,które dało rade ujrzeć.
Zamknął za sobą drzwi i położył kwiaty na stoliku. Delikatnie położył się obok niej i objął ją mocno. Dokładnie tak jak ona to uwielbiała.
Nina wtuliła się w niego zdejmując słuchawki. Wyszeptała także ciche przepraszam i pocałowała jego dłoń,która znajdowała się na poduszce.
-Nie chciałem tego powiedzieć-wyszeptał jej do ucha-Przecież wiesz,że jesteś dla mnie najważniejsza-odparł i obrócił się tak,że zawisł nad nią.
Spojrzała w jego niebieskie oczy i pocałowała go.
Oddali się sobie całkowicie zapominając o całym świecie.
Kiedy tylko oderwali się od siebie spojrzeli głęboko w oczy.

Ta dwójka była dla kadry Słoweńskiej wzorem. Ich miłość była na tyle silna,że potrafiła przeżyć najgorsze sytuacje. Zawsze byli przy sobie.Jeśli jedno upadało,drugie leciało mu na pomoc. Większość osób stwierdzała,że oni są dla siebie stworzeni, natomiast inne osoby czekały tylko na jeden błąd owej dwójki.
Fani skoczka od samego początku polubili wybrankę jego serca. Kochali zdjęcia,które dodawali nawzajem na swoje media,ukazując uczucie,które ich połączyło.

Jednak w ich życiu też nie było kolorowo.
Nina dość często nie dogadywała się z niektórymi skoczkami. Dokładnie rodzeństwo Prevców nigdy nie polubili Niny,oczywiście ze wzajemnością.
Zawsze jak byli w swoim otoczeniu rzucali sobie wredne spojrzenia lub wywoływane były dość konkretne kłótnie.

Tyle czy oni pamiętają..dlaczego siebie aż tak nienawidzą?

°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•
Witam was wszystkich w mojej nowej książce o Pero ❤️
Planuję dodawać 1 rozdział na 3/4 dni. Wydaje mi się to odpowiednie ze względu na moje zalatane ostatnio życie 💙

~Ola <3 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro