₊❏❜ ⋮[𝟐𝟎. 𝐖𝐚𝐥𝐢𝐚 𝐱 𝐑𝐨𝐝𝐞𝐳𝐣𝐚]

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

╰─➛✎﹏ | 𝕾𝖕𝖊𝖈𝖎𝖆𝖑 𝖋𝖔𝖗 .°• ੈ♡₊˚•.
꒰🖇꒱ Olekzjecidupke ♡꙼̈ ࿐ ࿔

╰─➛✎﹏ | 𝕲𝖊𝖓𝖊𝖗𝖆𝖑𝖑𝖞 .°• ੈ♡₊˚•.
'·..➭ Ship: Walia x Rodezja
'·..➭ Skrócona nazwa ship'u: Waldezja
'·..➭ AU: Historical
╰►Czy wszyscy od zawsze się znają? Nie
╰►Czy akcja dzieje się zgodnie z historią? Tak

╰─➛✎﹏ | 𝕮𝖍𝖆𝖗𝖆𝖈𝖙𝖊𝖗𝖘 .°• ੈ♡₊•.
🥝 . . ⇢ Walia ࿐ ࿔*:・゚
'·..➭ Walia
'·..➭ Mężczyzna
'·..➭ Altruista, obowiązkowy, zaradny, małostkowy
'·..➭ "We are defined by our actions towards others not others' actions toward us"
🍋 . . ⇢ Republika Rodezyjska ࿐ ࿔*:・゚
'·..➭ Rodezja
'·..➭ Kobieta
'·..➭ Cierpliwa, troskliwa, pamiętna
'·..➭ "One of the most courageons decisions you'll ever make is to finally let go of what is hurting your heart and soul"

╰─➛✎﹏ | 𝕾𝖙𝖔𝖗𝖞 .°• ੈ♡₊˚•.
Walia, jako jeden z najważniejszych osób w państwie, zawitał na tereny Rodezji, aby przekonać się jak na tym terytorium działa Kompania Południowoafrykańska. Podczas piątego dnia pobytu, spotkał się z samą Republiką Rodezyjską, początkowo do niego nieprzychylne nastawioną. Z czasem kobieta przekonała się, iż Walia to jedyny Brytyjczyk, z którym może normalnie rozmawiać. Zdarzało się, iż jej pomagał, załatwiając pozornie nieważne druczki w Londynie. Rodezja szybko się w nim zakochała, aczkolwiek starała się od tego uciec, bojąc się o swoich ludzi. Obawiała się, że mężczyzna może wykorzystać jej uczucia do celów imperialnych. Strach przyćmił jej wszystkie dobre odczucia w stosunku do Walii. Aby od tego się odciąć, kobieta zrzekła się praw do bycia państwem i oddała władzę swemu bratu.

╰─➛✎﹏ | 𝕽𝖊𝖚𝖓𝖎𝖔𝖓 .°• ੈ♡₊˚•.
-Dobrze wiem, kim jesteś - szepnął do ucha - I dobrze wiem, dlaczego ode mnie uciekłaś - kontynuował, nie zwracając uwagi ani na różowe policzki, ani na ciarki, które przeszły po ciele kobiety - Ale zrozum - zagarnął włosy Rodezji do tyłu - Nie chcę ci zrobić żadnej krzywdy - pomasował jej niebieskie ramię - Chcę jedynie być blisko ciebie i pomagać, kiedy tego będziesz potrzebowała.

-J-ja... - zająkała się kobieta, czując jak jej uczucia sprzed lat powracają - Po prostu... - próbowała znaleźć odpowiednie słowa, które jej jednak uciekały - Przepraszam - wyszeptała, schylając głowę i obserwując koszyk pełen grzybów. Zaczęła się zastanawiać czy to pech, a może szczęście sprawiło, że na leśnej ścieżce odnalazła swoją dawną miłość, o której nigdy nie zapomniała.

Walijczyk przytulił do siebie Afrykankę, dobrze słysząc jej przyśpieszone bicie serca i nierówny oddech. Wyjął z jednej z kieszeni pierścionek, który podał kobiecie. Ta niepewnie go wzięła i przypatrzyła się rodowemu skarbu jej rodziny. Spojrzała zdziwiona na Brytyjczyka, który w odpowiedzi lekko się uśmiechnął.

-Chciałem ci go dać już dawno temu - stanął przed Rodezją, pozwalając jej pierwszy raz od wielu lat spojrzeć na swoją twarz - Jednak uciekłaś - złapał dłoń kobiety i założył na jej palec pierścionek - Ale cóż. Teraz mi już nie uciekniesz - wywołał na obu twarzach uśmiech.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro