Ten gif w mediach to ja pisząc tę, ostatnią już notkę dla Was...

Cóż, jeśli mam być szczera to w podobny sposób wyglądałam też podczas pisania ostatniego rozdziału oraz epilogu do IAFFY. Nie oszukujmy się, całkiem mocno rozpieprzyłam sielankę Larry'ego i dlatego też wiedziałam co powinnam zacząć przeglądać po opublikowaniu tego zakończenia.

Zapewne niektórym osobom może wydać się dziwne to jak bardzo przeżywałam (właściwie to nadal przeżywam lol) historię Harry'ego i Louisa, wymyśloną w stu procentach samodzielnie z mojej własnej (pustej) główki. Oprócz tej słodkiej, lecz jak sami się przekonaliście, nieszczęśliwej historii miłości tych dwóch nastolatków, miałam na celu przekazanie poprzez to opowiadanie kilku ważnych dla mnie w życiu wartości, jakie mam nadzieję wyłapaliście. To moje pierwsze, poważnie i starannie napisane (z dużym naciskiem na ostatnią kwestię, bo Can't Turn Back, I'm Haunted to jakiś żart XDDDDD) fanfiction i pragnęłam pisząc i później publikując to, przekazać Wam cząstkę swojej osoby, którą podzieliłam na kilka części i umieściłam w każdym z bohaterów po trochu i zapewne dlatego książka ta ma dla mnie tak wielką wartość.

Zdaję sobie sprawę z tego, iż nie jestem jebanym Mickiewiczem (założę się, że on nie bluzgał w takich momentach jak ja, ale czuję się tutaj, na wattpadzie bardzo swobodnie i nie mam zamiaru udawać kogoś kim nie jestem) i moje zdolności pisarskie nie są jakiś wysokich lotów. Ale mam dopiero szesnaście lat i pisać zaczęłam mając czternaście. Cały czas się uczę i dążę do perfekcji (jakiej i tak pewnie nigdy nie osiągnę, bo nie wierzę w perfekcję w jakiejkolwiek dziedzinie życia) dlatego mam nadzieję, że moje błędy nie kują Was w oczy aż tak bardzo.

Ok. Nagadałam się pierdół, więc teraz czas na te właściwe podziękowania.

Nawet nie wiecie jak cieszy mnie mordka, gdy widzę, że opowiadanie to w tak krótkim odstępie czasu jakim jest cztery i pół miesiąca osiągnęło dwa i pół tysiąca wyświetleń. Zdaję sobie sprawę, że liczba ta nie jest nie wiadomo jak wielka (zwłaszcza porównując odsłony do tego shitu jakim jest moje pierwsze ff), ale jestem typem człowieka, który cieszy się z małych rzeczy (gdy wybiło tutaj 1k wyświetleń to prawie zrobiłam dziurę w suficie, bo tak podskoczyłam XD).

Także teraz, już na sam koniec chcę podziękować Wam za to, że czytaliście I'm a Fool For You, ponieważ oznacza to, iż Wam się podobało! Doceniam każdy komentarz i każdą gwiazdkę i no... cholera jasna, kocham mocno! Tak jak potrafi tylko kochać autor swoich czytelników!!

All the love,
Jola

P.S.: Na przełomie sierpnia i września spodziewajcie się ujrzeć tutaj mały dodatek ;)))