.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

-Jasne.
Tu i teraz czy jak ten Uszatek wyjdzie?

-Niech zazdrości Ci penisa bierz mnie teraz

-Oh, ale ja jestem po operacji babe. Przykro mi mam śliczną mysie.

Zacząłem wyklinać go pod nosem i usiadłem Chanowi na odnóża kroczne.

-To co małe byzkanko?- zapytał Chan i oblizał usta.

Podniecony tym gestem odpowiedziałem, że jasne! Jednak temu idiocie chodziło o to, że podczas latania muchy wydają takie bzyk bzyk i chciał polatać.

JA TU JESTEM NAPALONY HELLO.

Chyba założe sobie konto na GG nazwę się gorąca sucz i w katalogu poszukam jakiegoś starucha, który zaspokoi moje potrzeby. Albooo... Polecę do JONGINA!!!!

-CHANNIE ZJEBIE, A MOŻE JONGIN NAM POMOŻE???

-Zapytaj go

-Dwa Dni drogi stąd

-To zadzwoń?

Po WYPUKANIU numeru razem z Chanem czekałem aż ten nyga ziom odbierze. Bo trzech sygnałach, które prawie mnie ogluszyly usłyszałem głośne jęki i pytanie o to kim jestem.

-Baekhyun, ten co nie chciał do buzi i zmieniłeś go w muchę.

-A ok co chcesz?

-TEN TWÓJ SPOSÓB NIE DZIAŁA!! TYLKO ZAMIENIŁEM KOLEJNEGO W MUCHĘ.

-Bo to sposób na rozmnażanie idioto?

-A na zmniejszenie gatunku przez przemianę spowrotem w ludzi?

-Musisz zostać pocałowany przez prawdziwą miłość.

-Ty tak serio?

-Nie.

-To może podalbys mi prawdziwy sposób?

-Musisz odpokutować.

-Czyli że co

-CZYLI MASZ MI ZROBIĆ LODA Z POŁYKIEM TO TAKIE KURWA TRUDNE DO ZROZUMIENIA??/??

-A ok. Będziemy za dwa dni.

💸💸💸

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro