"I've created a monster"

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Z góry przepraszam za błędy ortograficzne, literówki czy korektę. Nie zwracajcie uwagi ;)

Rozdział 16+

- Rin...- mruknęłaś, kiedy oderwał się od twoich ust.

- Jezu...ja...- zaczął się tłumaczyć.- [T.I], to nie tak, ja...

- Spokojnie. Podobało mi się to.- uśmiechnęłaś się, ponownie przywierając do jego ust.

Złapałaś jego koszulę, mocniej napierając na jego usta. Jego ręka zjechała na twoje biodra, które delikatnie zaczął gładzić. Zaczęłaś rozpinać jego koszulę, a on rozpinał twoją sukienkę.
Nie wiedziałaś co przyniesie jutro.
Nie interesowało cię to.
Teraz liczyła się ta chwila.

***

- Nie zabiją cię za to, że opuściłeś na jedną noc Blue Lock ?.- zapytałaś Rina, gładząc jego mięśnie.

- Raczej nie. Powiedziałem, że mogę się spóźnić.

- W jakim sensie ? Wiedziałeś, że zaciągniesz mnie do łóżka ?.- spanikowałaś.

- Nie! [T.I], to nie tak.- obrócił się w twoją stronę.- Nie o to chodzi. To, co było między nami było prawdziwę. Cholera, [T.I]...ja nadal coś do ciebie czuję. Nie umiem przestać. Zrozumiałem to dopiero, kiedy wyjechałaś. Zrozumiałem, że cię straciłem...tak bardzo cię kocham, przepraszam, że byłem chujem...

- Rin...

Nie wiedziałaś, co powiedzieć.
Przez te dwa lata byłaś pewna, że Rin tak naprawdę ma cię gdzieś. Skoro miał przez kilka miesięcy w roku, skąd miałaś wiedzieć, że teraz będzie inaczej ?
Zablokowałaś go wszędzie. Twoja przyjaciółka i siostra również ci w tym pomogły, ale co z tego, że za każdym razem miałaś ochotę sprawdzić, czy czegoś nie napisał do ciebie ?

- Wiesz, że za każdym razem o tobie myślałem ?.- złapał cię za rękę.- Pamiętasz kwiaty, które dla mnie zerwałaś ? Ciągle je mam. Albo te kilka serduszek z napisem "Kocham cię" ? Również ciągle je mam. Schowane w małej szufladzie w biurku.

- A masz tą przypinkę z jedną połową serca ?.- zapytałaś z nadzieją.

- Oczywiście.- wstał z łóżka i podszedł do swoich spodni.- Proszę bardzo.- wyjął z kieszeni wcześniejszą przypinkę.- Noszę ją wszędzie. Nawet podczas treningów mam ją przypiętą do koszulki z drugiej strony.

- Wow...nie...nie spodziewałam się tego.- również wstałaś. Ubrałaś luźną bluzkę oraz bieliznę.- Zrobię śniadanie.

- Ja się ubiorę.- uśmiechnął się.

Wyszłaś z pokoju, zaczynając krzątać się po kuchni. Wyciągnęłaś patelnię oraz jajka jak i przyprawy.
Zaczęłaś ją przyżądzać, w międzyczasie patrząc na Rina, który do ciebie podszedł i przytulił od tyłu.

Polubiłaś jego dotyk.

Nawet bardzo.

- Po śniadaniu będę musiał się już zbierać.- mruknął tuż przy twoim uchu.

- Musisz już wracać ?

- Niestety tak. Zaraz gramy mecz. Trochę się obawiam.

- Nie bój się. Przecież wiesz, że jesteś najlepszy.- uśmiechnęłaś się.

- Dziękuję, że we mnie wierzysz.

- Zawsze w ciebie wierzyłam...- powiedziałaś cicho.

Nastała cisza. Rin objął cię mocniej, a ty się delikatnie spiełaś.

Kiedy jedzenie już było gotowe, nałożyłaś na talerz jeszcze kilka warzyw.
Śniadanie zjedliście w ciszy, która nie była niezręczna. Na dodatek śniadanie minęło naprawdę szybko.

Przy drzwiach Rin mocno cię przytulił i powiedział, że zaniedługo znów się spotkacie.

Ty natomiast musiałaś wrócić do pracy.

***

- ŻE CO ?!

- Boże. Yuki przestań się tak drzeć.- warknęłaś.

- Serio się z nim przespałaś ?.- zapytała ciszej.

- Tak. Z...

- Z miłości ?.- zapytałaś.- Tak. Ja...chyba również go kocham.

- Kochasz go ? Nadal ?

- Tak. Raczej tak.

- Nie wiem, czy to będzie...zdrowe.

- Zdrowe ?.- zapytałaś.- Yuki...

- Nie wiem, czy pakowanie się w związek z byłym jest...dobre. Przynajmniej z mojego doświadczenia.

- Szczerze ? Nie wiem, czy dwa lata temu nazwałabym to...związkiem. No wiesz...bardziej byłam w nim zakochana, a on miał do mnie hmm..neutralny stosunek.

- Nie wiem, [T.I]. Ale dobra rada. Uważaj na siebie, proszę.- uśmiechnęła się i poszła przyjąć zamówienie od młodej pary.

Ty natomiast stałaś i patrzyłaś się na szklane drzwi, z nadzieją, że może Rin zaniedługo tutaj wróci.

Mam nadzieję, że rozdział wam się podobał!
Miłego dnia/nocy!❤

Jeszcze chciałabym przeprosić za brak rozdziałów, ale skupiam się obecnie na pisaniu i kończeniu "Shameless", dlatego.
Jednak spokojnie, teraz rozdziały tego fanfika będą się pojawiać regularnie. Chodź przewiduje, że jeszcze jeden rozdział i epilog został...
No nic, zaniedługo znowu coś napiszę z Blue Lock, więc wyczekujcie!💙

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro