5.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Nie mogłam długo spać, ponieważ ktoś wlazł do mojego pokoju. Ja się zastanawiam skąd ten ktoś ma moją kartę, ale i tak nie wstałam. Jest dopiero 6 rano, nigdzie nie idę. Wtuliłam się w poduszkę, ale ktoś skoczył na moje łóżko, to ta małpa.

- Louis, złaź ze mnie szujo. Chcę spać. - zepchnęłam Louisa, ale oczywiście on musiał wejść od nowa.

- Mam do ciebie pytanie. - co oni z tymi pytaniami? Nie jestem psychologiem.

- Jakie? - mruknęłam w poduszkę.

- Masz okres? - zapytał się patrząc na mnie.

- Co cię to obchodzi? Chcesz założyć mi kalendarzyk? - zaśmiałam się.

- Nie, ale chcę ci coś zrobić, a do tego jest potrzebna mi ta informacja. - popatrzyłam się na niego dziwnie.

- Mam, a bo co? - wstałam i podeszłam do swojej walizki.

- Ugh... To nie mogę Cię wrzucić do basenu! A chciałem Cię tak fajnie rozbudzić. - żuciłam w niego tamponem, oczywiście jeszcze nie zużytym. Louis tylko pisnął jak dziewczynka i uciekł szybko, a ja poszłam się ubrać.

Wyszłam z pokoju i zeszłam na dół do restauracji hotelowej, tam już byli chłopaki i Lou ich stylistka, bardzo miła kobieta, od razu złapałyśmy wspólny język.

- Hej. - przywitałam się radośnie.

- Hej, zdradziecka świnio. - odpowiedział mi Louis, udawając ton mojego głosu.

- Ja jestem zdradziecką świnią? To ty mnie obudziłeś o 6 rano i jeszcze chciałeś mnie wrzucić do basenu. - zaśmiałam się i wzięłam sobie naleśnika z jego talerza.

- To nie moja wina, że masz miesiączkę. I to nie ja rzuciłem tamponem. - wszyscy się zaśmiali.

- Oj Louis byłeś tyle lat z Eleanor i nie wiesz, że do dziewczyny, która ma miesiączkę się nie podchodzi. - powiedział Harry nadal się śmiejąc.

- No sorry, ale nie wiem kiedy Alice ma okres. - no kurde jeszcze przy śniadaniu gadamy o miesiączce.

- Jak się jest w związku to się takie rzeczy wie. Prawda? - Harry popatrzył na mnie.

- Możliwe, ale po pierwsze to my Harry nie jesteśmy razem, a po drugie nie rozmawiajmy o miesiączce. - zaśmiałam się i zmieniliśmy temat i dzięki Bogu.










_________________________
Nie wiem co mnie w tym rozdziale napadło na ten okres :")

Do zobaczenia ;**

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro