3
irwin94: piszę do ciebie już trzeci dzień
irwin94: a to oznacza, że musimy ZAGRAĆ W PYTANIA!
xmiax: o, nie
xmiax: błagam
xmiax: tylko nie pytania, to taka debilna gra
irwin94: przykro mi
irwin94: nie odpuszczę tak szybko
xmiax: ugh
xmiax: czyli nie mam co liczyć, żebyś o mnie zapomniał i przestał pisać?
irwin94: nie
xmiax: ehh
irwin94: to co, zaczynamy?
xmiax: nie
irwin94: ty pierwsza
xmiax: jesteś ślepy, czy głupi?
xmiax: napisałam NIE
irwin94: z moim wzrokiem wszystko w porządku, więc raczej głupi
xmiax: dlaczego mnie to nie dziwi? eh
irwin94: ile masz lat, mia?
xmiax: prawie 18
xmiax: a ty?
irwin94: prawie 20
irwin94: gdzie mieszkasz?
xmiax: nowy jork
xmiax: a ty? och, jaka ja kreatywna
irwin94: NOWY JORK?
irwin94: PRZECIEŻ TO W AMERYCE!
irwin94: NA DRUGIM KOŃCU ŚWIATA!
xmiax: jak to na drugim końcu świata?
xmiax: założę się, że przesadzasz...
irwin94: o co się zakładamy?
xmiax: o zdjęcie twarzy
irwin94: okej
irwin94: mieszkam w sydney, w australii
xmiax: teraz sobie żartujesz...
xmiax: robisz to, bo chcesz tylko moje zdjęcie
irwin94: nie
irwin94: jestem seksownym australijczykiem z aspiracjami
xmiax: nie wierzę ci
irwin94: co? zatkało cię, bo poznałaś gościa z australii? czyli odludzia z kangurami na półkuli południowej?
xmiax: wcale mnie nie zatkało
irwin94: mhm
xmiax: pff
*offline*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro