§ 36 §

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Legolas

Ty: Przepraszam, Legolas. Nie potrafię dłużej tego ciągnąć... Powinniśmy się rozstać, zasługujesz na kogoś lepszego.

Legolas: Rozumiem. Ale zapamiętaj proszę, że nikogo nie kochałem tak bardzo, jak kocham Ciebie...

***

Trenowałaś razem z Legolasem strzelanie z łuku. Staliście niedaleko siebie i celowaliście w tarcze na drugim końcu polany. W pewnym momencie Legolas nałożył na cięciwę dwie strzały, po czym spojrzał na Ciebie z cwaniackim uśmiechem. Nie chcąc być gorsza wyciągnęłaś trzy strzały, następnie uśmiechając się słodko do księcia.

***

Postanowiłaś spędzić czas z Arweną, ponieważ dawno się z nią nie widziałaś. Legolas zaoferował, że w tym czasie zaopiekuje się waszą córką. Wyszedł z nią do ogrodów i bawił się z nią. W pewnym momencie między drzewami zobaczył Cię, spacerująca z przyjaciółką. Wpatrywał się w Ciebie przez dłuższy czas, dopóki nie usłyszał zadowolonego krzyku waszej córki.

Legolas: [I.W.C], dlaczego jesteś cała w błocie!?

Wziął ją na ręce i skierował się do komnaty, aby ja umyć.

Legolas: [T.I] mnie zabije...

***

Legolas: Przyrzekasz?

Ty: Tak, Legolas!

Legolas: Na pewno?

Ty: Tak, nie używałam twojego ulubionego łuku!

***

Jesteście kilka dni po rozstaniu. Legolas, przechodząc przez Mroczą Puszczę widzi jak całujesz się z innym elfem. Jest zazdrosny, bo wciąż coś do Ciebie czuje.

***

Jego reakcja, gdy widzi twój uśmiech

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro