Dean Winchester cz.5
1. Utknęłaś sama w katakumbach, nie była szans na uratowanie, ponieważ z każdej strony nachodziły na Ciebie wampiry. Gdy myślałaś, że to będzie twoja ostatnia walka usłyszałaś jak po kolei padają ciała bez głów. Odwróciłaś się i zobaczyłaś zakrwawionego Deana.
Ty: Wiesz, nie musiałeś mnie ratować.
Dean: Nie musiałem, lecz chciałem. Nie mogłem sobie na to pozwolić. Obiecałem sobie, że będę Cię chronić.
2. Mieliście sprawę, niestety jedynym świadkiem był jakiś brodaty bezdomny. Spotkaliście się razem z nim w jakieś knajpce, lecz Dean zauważył jak nachyla się w waszą stronę.
3. Kiedy masz placek i Dean chce od Ciebie kawałeczek.
Ty: Dean. Nie. Już zjadłeś swój kawałek, ten jest mój!
Dean: Ale proszę.
Ty: Nie.
Dean: Bardzo, bardzo ładnie proszę.
Ty: No dobra, masz.
4. Podczas powrotu do bunkra zaczęliście śpiewać. Piosenka się już skończyła a ty nadal śpiewasz, na co Dean wybuchł śmiechem, a ty szturchnęłaś go w ramię też się śmiejąc.
5. Kiedy nagrałaś mu się na sekretarkę, bo nie odbierał telefonu. Wiadomość brzmiała: ,, Dean, potrzebuję pomocy, namierzyłam masowe morderstwa i prawdo..." W tym momencie przerwało połączenie. Dean nie wiedział jak Ci pomóc.
6. Kiedy Dean przesłuchuje demona, który wie kto Cię porwał i gdzie się znajdujesz. Za wszelką cenę chciał Cię znaleźć.
7. Kiedy uderzył się w mały paluszek u stopy.
~~~~~~~~
Dziękujemy wszystkim za oddanie głosu! Jesteście wspaniali! :*
Zapraszamy również wszystkich ciekawskich do Naszych opowiadań pt. ,,My Destiny, Our Life'' oraz ,,Careful wit the Dark''.
~A i M
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro