Co ja mam teraz zrobić?

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

    | Skończył się sezon 1.  :-C Teraz będę wstawiać coś muzycznego, coś obrazkowego, coś giffowego.  Zobaczę jeszcze. XD Dziś Anna Blue ,, Where do I go?" |


# oczami Ash#

Nadszedł ten dzień. Dzień, który bym chciała usunąć,wymazać, ominąć. Jest 5:00. Ruth zbiera się do wyjścia.

- Braciszku - spojrzał na mnie. Uśmiechnął się. Podszedł do mnie i ucałował w czoło. Wtuliłam się w niego. Mój starszy brat...

- Bądź ostrożna - pogłaskał mnie po głowie.

- Ty również... Daj z siebie wszystko...

- Zawsze daję.

- Tylko ich mi nie pozabijaj.

- Postaram się - odsunął się, podszedł do drzwi - Trzymaj kciuki -wyszedł. Zawsze trzymam. Dziś także! Ale również kibicuję Raimonowi. No nic. Czas się ubrać.


 # oczami Marka#

Trener zażądził wyjazd o 8:00 . Musimy się zaklimatyzować z boiskiem. Jest 7:50. Wszyscy jesteśmy. Jest Silvia, Celia i Nelly... Przyjechał nasz Karawan. Drzwi się otworzyły. Na schodkach stała Ash. Zdziwił mnie jej widok. Na meczu z Szkołą Muzyczną jej nie było.

- Myśleliście, że puszczę Was samych w paszczę lwa? - zauważyłem, że dość często jej słowa są przesiąknięte sarkazmem. Weszliśmy do autokaru. Całą drogę przesiedziała z Nelly, gapiąc się w ekran telefonu. Co jakąś chwilę spoglądała w okno. 


# oczami Nelly#

- Where do I go from here? - ciche słowa piosenki nuci Ash. To z pewnością sprawia jej trudność . Stoi za przeciwną drużyną. Jej brat ją tyle czsu gnębił. Teraz żyją w zgodzie. Jest szczęśliwa z Axelem. Dziś albo my albo oni przejdą do półfinału. Chcę by to my dostali się dalej.

- Jesteśmy - poczułam szturchnięcie od brunetki. Rzeczywiście byliśmy na miejscu. Drugi raz jestem na GoldenStarsArena. Monumentalna budowla. Wyszliśmy z autokaru. Przed drzwiami stała dziewczyna. Różowe włosy, fioletowe słuchawki, fioletowa gitara basowa. Ubrana w szarą spódniczkę do połowy uda, czarne kabaretki, fioletowy cropp top, biało-czarne rękawiczki bez palców ponad łokcie. Stała tyłem do nas. Spojrzałam na Ash. Na jej twarzy pojawił się uśmiech. Poprawiła plecak i ruszyła w stronę różowowłosej. Nic nieświadoma dziewczyna grała na instrumencie... moment! Where do I go? Ash podeszła do niej. Zciągnęła jej słuchawki. Dziewczyna spojrzała na nią i przestała grać. Przekręciła gitarę na plecy.

- Ash! - przytuliła ją.

- Cherry! - odwzajemniła gest.

- Gdzie ta Twoja niesamowita drużyna? - obróciła się. Rozejrzała się po nas i nagle posmutniała. Ash jakby to zauważyła i wiedziała co jest tego powodem, bo ruszyła z nią w kierunku drzwi.

- A Wy co tak stoicie? - rzekła do nas.



# oczami Marka#

Idziemy na boisko. Gdy się tam znaleźliśmy , ujrzałem brata Ash i bramkarza Golden Stars. Rozmawiali ze sobą. Podali ręce. I ruszyli do swojej szatni. Zaczęliśmy  się rozgrzewać. Po 10 minutach na boisko przyszła Ash z kumpelą. Sandler trzymała pod rękę różowowłosą. Śmiały się z czegoś.

- To spacerek a nie rozgrzewka! - zaśmiała się dziewczyna.

- Coś Ci się nie podoba? - spytał Kevin.

- Nie nic - Ash szybko zgasiła temat. 



 # oczami Ash#

- Lepiej z nim nie wchodzić w kłótnie - wyjaśniłam dziewczynie.

- Aha! - podeszłyśmy do menadżerek.

- Oto Silvia, Celia i Nelly - przedstawiłam dziewczyny.

- Cześć! Jestem Cherry Dark, nie rodzina Ray'a Darka! - jak zwykle wyjaśniła zbieżność nazwisk.



# oczami Jude'a#

Stanęliśmy na przeciwko drużynie Golden Stars. Wielkie chłopy. Ale damy radę! Ustawiliśmy się na pozycjach. Mecz zaczynamy my. Axel podał do Kevina. Nacierają na nich.

- Smocze!...

- Tornado!...

Piłka leciała z zawrotną prędkością. Bramkarz chwycił ją jedną ręką!!!

- Alonso! - krzyknął brat Ash. Zapowiada się ciężki mecz...



# oczami Ash#

- Wallside zchodzi z boiska!!!

- Goll!!!

- Golden Stars prowadzą 1:0!!!

- Raimon będzie ciężko się podnieść!!!

- Sandler przy piłce!!!

- Gool!!!

- 2:0!!!

Nie  mogę tego słuchać. Stoję w wejściu na boisko. Nie patrzę na boisko. Stoję tyłem do murawy. Boję się patrzeć.

- Ironside doznał kontuzji!!!

Tod! 

- Whrite przy piłce! !!

Nie! Tylko nie on!

- Dragonfly upada!!!

- Glass wchodzi za niego!!!

Zabiję Cię, Mike!!!

- Kincaid zfaulowany!!!

Łzy napływają mi do oczu. Serce mi się kraja. Jest mi tak źle...

- Będziesz tak stać i czekać, aż zniosą Marka na noszach? - usłyszałam głos. Obróciłam się. To pan Hillman.

- Postaw sobie pytanie : ,, Co ja teraz mam zrobić?" - nie wiem.

- Gool!!!

- 3:0 dla Golden Stars!!!

- Glass zchodzi z boiska!!!

- Raimon nie ma już rezerwowych!!!

- Będą grać w dziesięciu!!!?!!!

- Co zrobisz... ?



 | Buhaha ! To znowu ja!  716 słówek! Ostatnio nie mogę przekroczyć 1000 słów. Co zrobi Ash? Czy Raimon zdobędzie chociażby jeden punkt? Dziękuję za czytanie! Zapraszam na ciąg dalszy! |

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro