Rozdział XIV

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Trwałam w bezruchu dłuższy czas. Nie mogłam odsunąć się od Xavier'a, bo trzymał ręce na moich plecach. Nie mogłam go od tak odrzucić. Szczególnie dlatego, że on nie chciał odrzucać mnie...

Poczułam uciążliwy ból w klatce piersiowej. Wtedy spróbowałam wrócić do poprzedniej pozycji. Było mi jednak bardzo ciężko, ale nie chciałam, aby Xavier oglądał mnie w takim stanie.

-Nic ci nie jest? - Xavier zapytał troskliwie

Zanim odpowiedziałam, sam się tego domyślił. Chwycił delikatnie moje ramiona i uniósł mnie powoli do pozycji siedzącej.

-Znów cię boli? - uniósł mój podbródek, abym spojrzała mu w oczy

Kiwnęłam tylko głową. Na nic więcej nie było mnie stać.

Patrzył na mnie ze współczuciem.

Perspektywa Xavier'a

Nie wiedziałem, co mógłbym dla niej zrobić. Czułem się źle, patrząc, jak Ilana cierpi.

Tak bardzo chciałem ją jeszcze raz przytulić.

Perspektywa Ilany

Było mi wstyd, kiedy zwijałam się z bólu przed Xavier'em. Mimo tego byłam pewna, że mogłam mu zaufać.

Pochyliłam głowę, aby nie mógł zobaczyć łez, które zaczęły spływać po moich policzkach.

Po chwili ból ustał, a ja mogłam otrzeć już łzy, ale Xavier był ode mnie szybszy. Delikatnie otarł palcem kąciki moich oczu.

-Przestań... - powiedziałam i odsunęłam się

Natychmiast przyciągnął rękę z powrotem do siebie. Opuścił głowę i spojrzał w bok.

-Przepraszam, muszę już iść

Nie powiedział nic więcej, po prostu wyszedł.

Długo zastanawiałam się nad powrotem do poprzednich obowiązków. To znaczy śledzenie drużyny Raimon'a... Taka praca nie była szczytem moich marzeń, ale przynajmniej czułam się potrzebna. Tu, w Akademii Alius'a, bardziej zależało mi na odizolowywaniu się od reszty niż pochwałach ojca. Jeśli znów obserwowałabym ich, dowiedziałabym się, czy z Shwan'em wszystko w porządku. Miałam wielką nadzieję, że szybko z tego wyjdzie.

Xavier strasznie się z tego powodu obwiniał. Było mi go naprawdę żal.

Jeszcze tego samego wieczora wymknęłam się i szukałam informacji o dalszych krokach Raimon'a.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro