-49-

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Fidio : Jezu, jaki tu syf

Ichi : 😔

Fidio : Ja zajmę się może lepiej samą kwiaciarnią, a ty zapleczem

Ichi : ok

Mark : DYLAN ZABIJE CIE

Fidio : czm?

Mark : CZEMU NA MOJEJ PODUSZCE BYŁA FARBA?!

Mark : no? przyznać się

Fidio : Co? Serio? Farba? Czemu?

Aphrodi : Czemu farba xD Pierwsze słyszę

Ichi : Jaka farba?

Mido : O co chodzi z tą farbą?

Mark : Pani z pralni się dosłownie opluła, jak jej powiedziałem że to krew

Mark : I powiedziała, że to farba 😠

Dylan : Ej, czemu winni się nie przyznali?!

Fidio : O co ci chodzi? Jacy winni?

Mark : teraz macie gadać: kto i po co?

Mark : Hmm?

Fidio : Ale ja nwm o co chodzi

//Fidio, Ichinose priv//

Fidio : No to mamy przesrane

Ichi : 😔

//wracamy do grupy//

Mark : Wait...

Mark : Czy to nie przypadkiem Fidio z jakiegoś powodu zawył o 1 w nocy??

Fidio : O czym ty mówisz?

Mark : i... czerwony był mój kciuk, którym odblokowuję telefon...

Mark : O WY DUSZE NIECZYSTE

Mark : MACIE PRZESRANE

Fidio : Ale o co chodzi?

Aphrodi : Hehe, a mi się nic nie stanie, siedze se z oceanem

Mido : Ja też 😇

Mido : A i jak coś, Hiroto tak na serio nie wie o co chodzi, więc mu daruj

Mark : czyli zawiniła cała grupa z wyjątkiem Hiroto, ok

Mark : Co mi sprawdzaliście w telefonie? Przyznać się

Mido : Czytali sb twoje wiadomości z Pinkie 😉

Mark : ...

Dylan : Czyli teraz mogę cię już pełnoprawnie ukatrupić za to, że napisałeś o nas "te dzbany z którymi mieszkam", huh?

Fidio : O, właśnie

Mark : nie, teraz to ja was mogę pełnoprawnie ukatrupić

Mido : A tak btw, czyli marolyn aktualne i prawdziwe 🥰

Mark : yy

Dylan : On napisze pewnie że nie, ale jego mina mówi co innego

Mido : Oooooo

Aphrodi : Ooooo

Mark : ej, wy czaicie, że ja ją znam ledwo kilka dni? xd

Fidio : Ale przyznaj, czujesz coś do niej!

Mark : czm tak twierdzisz? xd

Fidio : Bo widzieliśmy wasze wiadomości na priv xD

Mark : A właśnie, mam cię za to ukatrupić, już wracamy z pralni

Fidio : Nie zaprzeczyłeś 😏

Mark : jesteśmy już prawie przed chwastami

Dylan : To ty tam jesteś, ja za tobą nie nadążam!

Mark : Gdzie jesteś, Fidio???

Ichi : MACIE SIĘ NIE RZUCAĆ TYMI BUKIETAMI, BO ZROBICIE JESZCZE WIĘKSZY SYF!!!!!!!

Mark : No cóż

Ichi : MARK

Mark : okej, odkładam już to na miejsce! nie drzyj się!

Dylan : O, Klaudia

Ichi : CO?! GDZIE

Mark : XDDDD Ichi, twoja reakcja

Dylan : Poszła se gdzieś, przy rondzie ją widziałem

Ichi : okk...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro