6

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Chciałam otworzyć drzwi , ale były zamknięte więc zapukałam.Otworzył je jakiś mężczyzna.
Ja-Dobry wieczór ja jestem Amelia to jadzwoniłam i pytałam czy praca jest nadal aktualna.-powiedziałam nieśmiało.
M-Dobty wieczór niech pani wejdzie.-powiedział najwyraźniej zdziwiony moim wyglądem.
M-Ja jestem Scott ,ale mówią mi Phone Guy , miło mi poznać.
Ja-mi też miło pana poznać.
Phone guy-Dziś będziesz pracować z Mike'em.
Ja-Dobrze,ale na czym polega ta praca?-spytałam.
Phone Guy-Spokojne Mike ci wszystko wytłumaczy.
Szliśmy długim korytarzem aż w końcu dotarliśmy do jakiegoś pokoju z dwoma metalowymi drzwiami.
P-Dobrze Amelia to jest pokój w , którym będziesz pracować Mike w nim na ciebie czeka.
Weszłam do tego pokoju i naprawdę czekał tam na mnie chłopak.
Mike-Hej od dziś będziemy razem pracować.- powiedział oschle.
Ja-Hej.
M-Tu masz swój strój idź się przebież do toalety ,idź prosto i w lewo.
Ja-Dzięki.-
Gdy odchodziłam od Mike'a z moimi plecami usłyszałam jego głos, który Mówił-Dziwadło.-
Jak to usłyszałam coś we mnie pękło.Żuciłam ubrania na podłogę i upadłam na kolana.
Moje serce biło strasznie szybko i mocno.
Mike szybko do mnie podbiegł i spytał:
-Nic ci nie jest?-
Ja-C-coś si-ę ze mn-ą dzieje?-powiedziałam pszestraszona-
Nagle na moich rękach zaczęły się pojawiać bandarze i moja skóra robiła się szara.Szybko pobiegłam do łazienki spojrzałam w lustro i zobaczyłam tam...

CDN.

Hai to ja chciałam tylko pszeprośic za wszystkie błędy
Ohaayo ♥

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro